"Zrobiłam to, bo chciałam normalnie żyć. Przyjaciele się ode mnie odwrócili"

"Zrobiłam to, bo chciałam normalnie żyć. Przyjaciele się ode mnie odwrócili"

"Zrobiłam to, bo chciałam normalnie żyć. Przyjaciele się ode mnie odwrócili"

canva.com

"Nie myślałam, że tak to się skończy. Zawsze miałam mnóstwo przyjaciół i dobrych znajomych i sądziłam, że będą ze mną na dobre i na złe. Ale wystarczyła jedna moja decyzja, która im się nie spodobała i już się ode mnie odwrócili. W dodatku tylko po to, żeby pójść za kimś innym. Jestem rozczarowana i smutna. Bo chciałam tylko dobrze, normalnie żyć, a zostałam zupełnie sama".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Chciałam być szczęśliwa

Życie mamy tylko jedno i nikt go za nas nie przeżyje. Dlatego w pewnym momencie zaczęłam myśleć, że nie warto robić czegoś, tylko dlatego, że wypada. Albo z myślą o innych. Po to, żeby ich nie ranić. Ale raniłam przy tym siebie.

Oczywiście, zanim podjęłam decyzję, radziłam się moich przyjaciół. Oni niby mówili, że mam iść za głosem serca i robić tak, żeby to mi było dobrze, ale z drugiej strony widziałam, że nie są zachwyceni tym, że mam jakieś wątpliwości.

No ale, do rzeczy!

Byłam z Tadeuszem przez 30 lat

Tworzyliśmy zgraną parę, ale to był mój pierwszy, poważny związek. Wtedy mi się wydawało, że latam ponad ziemią, ale początki zawsze takie są.

A później wzięliśmy ślub no i emocje trochę opadły.

To nie było tak, że z Tadzikiem było mi źle. Dbaliśmy o siebie, dogadywaliśmy się w kwestii wydatków i priorytetów.

Natomiast nie było między nami tego takiego ognia. On mnie nie pociągał jako mężczyzna i coraz częściej łapałam się na tym, że ja po prostu wypełniam swój małżeński obowiązek.

Tadziu jednak to dusza towarzystwa i wszyscy za nim przepadają. Moi znajomi i przyjaciele pokochali go od pierwszej chwili.

dłoń starszej i młodszej osoby canva.com

Dlatego, gdy odeszłam do młodszego

Nie byli tym zachwyceni, chociaż obiecywali mnie wspierać. Niestety boleśnie się nimi rozczarowałam.

Początkowo pomagali i w przeprowadzce i odwiedzali mnie, ale po jakimś czasie zaczęli się wycofywać, a ja dowiedziałam się, że pocieszają Tadeusza, który faktycznie był załamany naszym rozstaniem.

Sami mówili mi, że miłość nie wybiera, a swoim zachowaniem zwyczajnie temu zaprzeczyli.

Zostałam tak naprawdę sama. Nie licząc mojego nowego, znacznie ode mnie młodszego partnera.

Nie powinnam czuć się samotna, a jednak tak jest. Ja zawsze miałam obok siebie wielu przyjaciół, to mnie uskrzydlało. Teraz jestem przygaszona. Ale nie będę prosić ich o czas. Skoro wybrali Tadeusza, ich sprawa. To jednak utwierdziło mnie w przekonaniu, że w życiu nic nie jest pewne. Niestety.

Grażyna

Jak wygląda długoletni związek? Te ilustracje oddają to w 100%!
Źródło: www.instagram.com/amandaoleander
Reklama
Reklama