"Moja siostra szuka księcia z bajki. Sama nie ma nic do zaoferowania, a szuka nie wiadomo kogo"

"Moja siostra szuka księcia z bajki. Sama nie ma nic do zaoferowania, a szuka nie wiadomo kogo"

"Moja siostra szuka księcia z bajki. Sama nie ma nic do zaoferowania, a szuka nie wiadomo kogo"

Canva

"Moja siostra już przesadza. Ja nie wiem, co się z nią ostatnio dzieje. Na siłę chce znaleźć chłopaka i w sumie dobrze, bo ma już 28 lat. Z drugiej strony ma takie wymagania, że chyba jej coś na głowę padło. Wymyśliła sobie w głowie jakiś abstrakcyjny obraz mężczyzny i myśli, że takiego znajdzie. Nie wydaje mi się".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Moja siostra ma 28 lat, a nadal jest sama

Mam kilka sióstr i bardzo je kocham, i szanuję. Wszystkie są spoko, tylko jedna taka Kalina jakaś taka wybredna. Wszyscy mówili w rodzinie na nią, że jest przemądrzała i wyniosła. Ja mam lat 32 i już jedno dziecko i drugie w drodze i mąż, a w jej wieku dawno miałam partnera. Ona natomiast nadal sama. Mówi, że ma takie powodzeniem u mężczyzn, a jakoś żaden jej nie chce.

Nie zrozumcie mnie źle, Kalina to fajna siostra i pomoże przy dziecku, i pogadać można, ale ona już czasem przesadza. Ile to już razy była u mnie i chwaliła się, że ona się z takim spotyka, że się z innym spotyka. Zawsze wspominała, że jest taka inteligenta i mężczyźni patrzą na nią z taką namiętnością w oku. No dobra, może i patrzą, jak nic z tego nie ma. Za każdym razem kończy się w taki sam sposób.

Mężczyźni się z nią spotykają przez dwa miesiące, trzy miesiące, potem zrywają, albo jej coś nie odpowiada.

Smutna młoda kobieta w białej koszuli Canva

Ostatnio moja siostra ujawniła, jakiego mężczyzny szuka

Całkiem niedawno moja siostra nas odwiedziła. Popiliśmy trochę z moim mężem. To znaczy, siostra piła z moim mężem, a ja oczywiście ze względu na ciążę, nie.

Wtedy to się Kalince język rozwiązał. Zaczęła mówić, że jej przyszły mąż musi być ultra przystojny, taki jak aktorzy z Netfliksa, mieć 195 centymetrów, umięśnione ciało oraz być nieziemsko pewnym siebie, tak, żeby ta pewność siebie od niego epatowała.

Jak zwróciłam jej uwagę, że ona ma 170 centymetrów w kapeluszu, to się obruszyła, że ma takie szpilki 15 centymetrów i spodnie lateksowe, więc on musi być wysoki, bo jak ona inaczej te buty włoży.

Na koniec jeszcze się popłakała i powiedziała, że Ci wszyscy mężczyźni najpierw się z nią umawiają, ona się zakochuje, a po kilku nocach mówią jej, że to nie to, albo twierdzą, że nie chcą się z nią wiązać na stałe, tylko zrywają, albo proponują wiadomo co, czyli friend with benefit - przyjaźń, ale taką z dodatkiem łóżka.

Byłam w szoku i trochę było mi jej żal. Z drugiej jednak strony, dobrze wiedziałam, że to jej wina. Po co szuka księcia z bajki? Poznała tylu fajnych mężczyzn, to ich odrzuciła, bo stwierdziła, że za mało przystojni, a ona musi mieć takiego, żeby się pokazać na mieście i koniecznie wysokiego.

Ech...

Luiza

Agatycze i Arkadiusz Milik dodali pierwsze wspólne zdjęcie - w dzień zakochanych! Pod postem pojawiły się niewybredne komentarze...
Źródło: instagram.com/agatycze/
Reklama
Reklama