Była współpracownica Szymka opisuje go tak: "Wyniosły i humorzasty". Ktoś inny porównuje go do pudełka czekoladek

Byli współpracownicy o Szymonie Hołowni

Szymon Hołownia dziś realizuje się w polityce, jednak wcześniej działał prężnie w show-biznesie. Realizował się nie tylko jako dziennikarz, ale też jako prezenter telewizyjny. Warto rola prowadzącego w "Mam Talent" przyniosła mu sporo korzyści i zainteresowania, jednak równoległe pisał on dla takich gazet jak "Gazeta Wyborcza" czy "Newsweek", z kolei od 2015 roku współpracował z "Tygodnikiem Powszechnym", gdzie publikowano jego felietony.

Z Marcinem Prokopem prowadził program rozrywkowy "Mam Talent" przez 12 edycji. To już jednak przeszłość, ponieważ dziennikarz porzucił pracę w telewizji na rzecz polityki. Od listopada 2023 roku jest marszałkiem Sejmu.

Dziennikarze "Press" przygotowali materiał o tym, jaki naprawdę jest Hołownia. Porozmawiali z jego byłymi współpracownikami. Marcin Prokop powiedział o nim tak:

Jego początki w programie były drewniane. Dopiero gdy okazało się, że popularność wyniesiona z "Mam talent" nie tylko nie sabotuje jego dziennikarskiej kariery, ale wręcz ją nakręca, przekładając się m.in. na sprzedaż książek czy zaproszenia do prowadzenia wykładów, Szymon nabrał telewizyjnej pewności siebie i z każdą kolejną edycją coraz lepiej rozgrywał swoją rolę

Jedna z byłych współpracownic wypowiedziała się z kolei nieco mniej przychylnie na temat obecnego marszałka Sejmu:

Od kiedy zyskał status gwiazdy, stał się wyniosły i humorzasty. Skupił wokół siebie grupę fanatycznych wyznawców. Rękę podaje tylko niektórym

fot. Andrzej Iwanczuk

Tomasz Lis dorzucił swoje trzy grosze

Ponoć to właśnie popularność sprawiła, że Hołownia stał się wyniosły i humorzasty, a przy tym dość trudny w kontaktach na co dzień. Nie wiadomo, jak zachowuje się w stosunku do swoich partyjnych kolegów. W "Press" wypowiedział się również Tomasz Lis, który wspomniał o tym, że Hołownia wcale nie jest tak fantastyczny, jak niektórzy sądzą:

Hołownia nie był nigdy tak zły, jak niektórzy kiedyś sądzili, ani nie jest tak fantastyczny, jak uważają teraz. Hołownia jest zagadką, jest jak pudełko czekoladek Forresta Gumpa, poznamy jeszcze niejedno jego oblicze