Szymon Hołownia wykorzystał słynny tekst Andrzeja Dudy, o jego nieustannej nauce i pokazał je w swoim zdjęciu w windzie. Były prezenter zdradził przy okazji swoją rzeczywistość, gdzie nawet w windzie przygotowuje się do swoich obowiązków. Co sądzicie o tym subtelnym "wbiciu szpili" przez Gigachada?
Andrzej Duda skompromitował się!
W 2017 roku na auli Uniwersytetu Rzeszowskiego Andrzej Duda wygłosił swój krótki 45-minutowy wykład, skierowany do studentów i pracowników naukowych. W swym wystąpieniu podkreślał wielokrotnie, że on się cały czas czegoś uczy, chociażby w trakcie podróży, w samochodzie. Później specjaliści od mowy ciała jednomyślnie wskazali, że całe to przemówienie było kłamstwem ze strony prezydenta.
Jednak filmik z tego wydarzenia i tak warto obejrzeć. Został on pierwotnie udostępniony w serwisie YouTube.com przez portal Super Express.
Całą tę sytuację, a przede wszystkim słynne zdanie "Ja się cały czas czegoś uczę", wykorzystał Szymon Hołownia na swoim Instagramie w ostatnich dniach.
Szymon Hołownia wbija "szpilkę" Andrzejowi Dudzie
Szymon Hołownia nie mówi wprost, jakie relacje ma z Andrzejem Dudą i co dokładnie o nim sądzi. Jednak można się tego dowiedzieć z jego niektórych zachowań. Ostatnio polityk pokazał na Story, jak jedzie windą i jednocześnie przygotowuje się do swoich obowiązków, czytając coś na kartce.
Całość podpisał słowami, które właśnie przyniosły śmiech i kompromitację Andrzejowi Dudzie, czyli "Ja się cały czas czegoś uczę". Spójrz poniżej na zdjęcie.
No cóż, to słynne, choć niefortunne przemówienie chyba jeszcze będzie się za Andrzejem Dudą dość długo "ciągnąć". Nie bez powodu otrzymał nagrodę "Srebrne usta" za najbardziej zabawne słowa polityka 2017 roku.
W galerii znajdziesz memy o Andrzeju Dudzie. Warto!
Czy Andrzej Duda to dobry prezydent?
Zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki