"Dziewczyna mojego syna jest nieochrzczona. Jak wybić mu z głowy ten niedorzeczny związek?"

"Dziewczyna mojego syna jest nieochrzczona. Jak wybić mu z głowy ten niedorzeczny związek?"

"Dziewczyna mojego syna jest nieochrzczona. Jak wybić mu z głowy ten niedorzeczny związek?"

canva.com

"Marek się zakochał. Niestety serce nie sługa. Na razie widzi wszystko przez różowe okulary, dlatego postanowiłam wkroczyć. Problem w tym, że Magda absolutnie do niego nie pasuje. Nie wspomnę nawet o tym, że nie chodzi do kościoła. Ludzie, ona nawet nie jest ochrzczona. Jaki związek mogą zbudować w grzechu? To nie ma przyszłości. Szkoda, żeby zabierała mu parę lat na nic..."

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Marek od zawsze był niezwykły

Marek wyrósł nam na świetnego faceta. Naprawdę jesteśmy z mężem dumni z tego, jak wychowaliśmy naszego jedynaka. Już od dziecka był niezwykle ułożony. Nieskromnie powiem, że to nasza zasługa.

Nigdy nie byłam typem karierowiczki, która przekłada pracę nad dobro rodziny. Po urodzeniu syna zostałam w domu i w pełni oddałam się obowiązkom dobrej żony i mamy. Dzięki temu mogłam skupić się nad rozwojem Marka. Może nie było nas stać na te wszystkie bajery, które miały bogate dzieciaki, ale jestem zdania, że żadna zabawka nie zastąpi dziecku czasu z rodzicem.

Z dumą obserwowałam, jak syn wyrastał najpierw na mądrego nastolatka, a z czasem na naprawdę fajnego faceta. Dużo się uczył, skończył dobrą szkołę i prestiżową uczelnię. Potrafił to godzić z wolontariatem i harcerstwem. Patrząc na wszystko z perspektywy czasu, wiem, że ma porządny kręgosłup moralny.

Nie bez znaczenia jest w naszym życiu również wiara. Nie jesteśmy może jakimiś bardzo kościółkowymi ludźmi, ale głęboko wierzymy w sens sakramentów i życia w zgodzie z przykazaniami. Maruś też jest wierzący i nigdy się tego nie wstydził przed rówieśnikami.

Młody mężczyzna siedzi na kanapie, a za nim siedzą jego rodzice Canva

Marek obdał się z niewłaściwą dziewczyną

Marek nigdy nie miał szczęścia do dziewczyn. Co prawda one zawsze do niego lgnęły, ale jakoś nie trafił na tę jedyną. Syn ma dobrą pracę, jest przystojny, nieźle zarabia, a to przyciąga interesowne dziewuchy. Już nie raz przekonał się, że musi uważać, bo przejechał się kilka razy.

Od jakiegoś czasu spotyka się z Magdą. Nie miałam nic do niej, bo wydawała się dość sympatyczna. Poznałyśmy się już jakiś czas temu i dobrze się z nią rozmawia. Niestety ostatnio wszystko się zmieniło. Marek był u mnie sam i wygadał się, że nie chodzą razem do kościoła, bo Magdzie nie zależy. Widziałam, że mówi to z pewnego rodzaju bólem. No ja się nie dziwię. Jednak jak parę dzieli aż taka przepaść w tak ważnym aspekcie życia, to można zwątpić w sens takiego związku.

W ten weekend przyjechali na wspólny obiad i ja, chcąc pomóc synowi, zapytałam ją o ten kościół. A ta z furią powiedziała, że jej rodzina nie wierzy w ten cały cyrk. Mało tego, ona jest nieochrzczona! Widziałam minę syna podczas tej dyskusji. Zapadał się w sobie i coraz bardziej smucił. Wiem już, że to nie jest dziewucha dla niego. Póki co on tego nie widzi, a zauroczenie odbiera mu racjonalne spojrzenie na sytuację. Co Was będę czarować. Matka po prostu wie! Widzę, że nic z tego nie będzie, a on w końcu obudzi się z tego snu. Może i nie będzie za późno, ale zmarnuje najpiękniejsze lata młodości u boku kogoś bez kręgosłupa moralnego.

Wiem, że muszę działać i ratować dziecko. Okazać mu wsparcie i zrozumienie. Pokierować, jak powinien zakończyć ten związek. Tylko jak to zrobić, żeby jak najmniej cierpiał?

 

 

 

Kasia Kowalska pokazała syna. Ależ oni są do siebie podobni. Niewiarygodne! Zobacz!
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama