„Święta, święta i po świętach. A sprzątać znowu nie ma komu. Znowu to ja się muszę męczyć. Mam dość!”

„Święta, święta i po świętach. A sprzątać znowu nie ma komu. Znowu to ja się muszę męczyć. Mam dość!”

„Święta, święta i po świętach. A sprzątać znowu nie ma komu. Znowu to ja się muszę męczyć. Mam dość!”

Canva

„Święta Bożego Narodzenia z jednej strony są jednymi z najważniejszych świąt w roku i cieszę się z tego, że w nich uczestniczę, i że Bóg się rodzi. Fajne jest też to, że spotykamy się w ten świąteczny czas, rozmawiamy i śpiewamy kolędy. Jak co roku, na święta wszyscy przychodzą do mnie. Niby super, niby świetnie, ale jednak jak co roku sprzątać nie ma komu. A ja siedzę od dwóch dni przy garach. Nikt się nie domyśli, żeby mi pomóc”.

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Wszystko ja na święta przygotowałam, jak zawsze

Już tydzień przed świętami chodziłam na zakupy, kupując wszystkie potrzebne produkty. Nie dało się bowiem ukryć, że spodziewaliśmy się jak co roku, wielu gości, a żeby to wszystko przygotować potrzeba czasu i energii. Niestety, jak co roku, to ja musiałam wszystko przygotowywać. Rodzeństwo, które studiuje w stolicy, mogło przyjechać wcześniej i mi pomóc, bo miały wolne już wcześniej. A jednak, jak co roku, wszyscy przyjechali na ostatnią chwilę i to ja musiałam przygotowywać posiłki.

Przyznam się szczerze, że nawet za bardzo się z nikim nie nagadałam, bo w te święta cały czas to ja musiałam wszystko donosić. Posiłki, napoje, 12 potraw… Dużo tego wszystkiego było, bo chciałam, żeby każdy był zadowolony.

I chyba był, bo widziałam po minach, że uśmiechnięci. Co mi jednak po tym, że uśmiechnięci, jak nawet bardzo mnie nie docenili i na końcu usłyszałam tylko „dziękuję” i nic więcej…

Kobieta odkurza dywan Canva

A sprzątać nie było komu, tylko ja musiałam

Nie da się jednak ukryć, że najgorzej było, jak wszyscy już dom opuścili i zostawili mi mnóstwo sprzątania. Jak co roku, to ja musiałam sprzątać, zmywać i wycierać podłogi. Dwa dni jedzenia, a sprzątania chyba będzie na cały tydzień.

W tym roku było jeszcze gorzej niż zwykle. Gdy to wszystko zobaczyłam, aż się popłakałam.

Prezenty też słabe dostałam, a ile się ja namęczyłam z tym wszystkim z tym sprzątaniem, to tylko ja wiem, dlatego z tego miejsca apeluję do wszystkich rodzin – mężczyzn i dzieci – pomagajcie waszym matkom, rodzeństwu i żonom. Oni naprawdę zasługują na to, aby robić coś więcej, niż tylko sprzątać i gotować. Doceńcie to, ile dla was robią i chociaż zaoferujcie swoją pomoc, a jestem pewna, że od razu każdy się uśmiechnie i będzie lżej na sercu.

Jolanta

Nowy "zawód" Janusza Panasewicza. Śpiewanie zamienił na sprzątanie. Zobacz galerię!
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama