"Teściowa pochwaliła się prezentem na święta dla mojego synka. Chce mi zrobić z niego córkę?"

"Teściowa pochwaliła się prezentem na święta dla mojego synka. Chce mi zrobić z niego córkę?"

"Teściowa pochwaliła się prezentem na święta dla mojego synka. Chce mi zrobić z niego córkę?"

canva.com

"Jestem wręcz oburzona. Ja generalnie mam problem z teściową, bo od kiedy urodziłam synka, wciąż słyszę od niej jakieś złote rady. Oczywiście i tak postępuję w zgodzie ze sobą. Matka najlepiej wie, jak wychować swoje dziecko, ale i tak denerwuje mnie to gadanie. Przed nami pierwsze święta Kryspinka. Mały w styczniu kończy rok, więc już będzie się cieszył tym całym świątecznym klimatem. Teściowa już kupiła dla niego prezent. Jest z niego tak zadowolona, że musiała mi się nim pochwalić. Ręce mi opadły, jak go zobaczyłam. Czy ona chce mi z syna zrobić córkę?"

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Mam problem z teściową

Zawsze była taka wścibska. Narzucała się nam, ale dopóki nie dawała mi miliona złotych rad, to jeszcze byłam w stanie to znieść.

Ona w końcu wychodziła, a ja wtedy miałam znów święty spokój. Jednak od kiedy urodził się mój Kryspinek, jest u nas jeszcze częstszym gościem. Z jednej strony nie mogę narzekać, bo kiedy potrzebuję gdzieś wyjść, czy chcemy się z mężem odstresować ze znajomymi, to ona chętnie zabiera wnusia do siebie, albo przychodzi do nas.

Zawsze jednak po takiej nocy ja później muszę słuchać o tym, co robię źle. I wcale nie znoszę tego dobrze.

Przed nami pierwsze święta syna

Kryspin urodził się w styczniu tego roku, ale długo poleżeliśmy w szpitalu, a jak wróciliśmy, to nawet choinki już nie było w domu. Poza tym on i tak nic by z tego nie pamiętał.

Teraz już będzie go cieszył ten świąteczny klimat i chciałabym, żeby te święta były wyjątkowe.

Teściowa również się tak nastawia i już zaszalała z prezentem dla małego.

Stwierdziła, że wpadła na genialny pomysł i kupiła małemu coś tak fajnego, że od razu chciała mi to pokazać.

mały chłopiec w beżowym sweterku na placu zabaw canva.com

No i pokazała

Szczerze mówiąc, spodziewałam się, że jednak trafi z prezentem. Bo chociaż jest wścibska i często mnie ocenia, to wiem, że kocha swojego wnusia.

Kiedy mały jest tam u niej, bawi się zabawkami po starszej kuzynce.

Uznała więc, że skoro synek dopiero uczy się chodzić, kupi mu wózek z jakąś wypasioną lalką, bo będzie mu też służył za chodzić, a lalą po kuzynce mały bawi się chętnie.

Jak ja to zobaczyłam, to aż nie wiedziałam, co powiedzieć. To ma być prezent dla chłopca? Czy ona chce mi zrobić z syna córkę? Kazałam jej to oddać. Nie będzie mi tu takich zabawek przynosiła. W dodatku zastanowię się, czy jeszcze zostawiać małego pod jej opieką. Skoro podsuwa mu tam same zabawki dla dziewczyn. Co z niego wyrośnie?

Renia

Urodziła gigantyczne dziecko, mimo że... nie wiedziała, że jest w ciąży! Jak to możliwe?
Źródło: facebook.com/ceira.sutherland.3
Reklama
Reklama