Gabriel Seweryn już w sierpniu miał podobny problem. Czy biegunka była pierwszym zwiastunem tragedii?

Gabriel Seweryn już w sierpniu miał podobny problem. Czy biegunka była pierwszym zwiastunem tragedii?

Gabriel Seweryn już w sierpniu miał podobny problem. Czy biegunka była pierwszym zwiastunem tragedii?

instagram.com/gabriel_seweryn

W sierpniu Gabriela Seweryna męczyły dolegliwości jelitowe, ale nie były one jedyną przyczyną, dla której gwiazdor nie zlekceważył sytuacji i zgłosił się wtedy do szpitala. Niektórzy jeszcze długo naśmiewali się, że dorosły mężczyzna z "piekielną biegunką" trafił na oddział! Tymczasem przykra dolegliwość mogła być pierwszym zwiastunem tragedii...

Reklama

Gabriel Seweryn cierpiał na bóle w klatce piersiowej już wcześniej

We wtorkowy wieczór media podały wiadomość o śmierci 56-letniego Gabriela Seweryna. Cierpiący i zapłakany Gabriel Seweryn zamieścił dramatyczne nagranie, na którym widać, że karetka stoi tuż za nim, ale mężczyzna jest pozostawiony bez pomocy.

Okazuje się, że to nie były pierwsze kłopoty zdrowotne 56-latka. 2 sierpnia 2023 r. Gabriel był już hospitalizowany z powodu męczącej biegunki, której towarzyszył brak sił i pieczenie w klatce piersiowej:

Witam was, miałem biegunkę cały dzień i noc, na dodatek mocne pieczenie w klatce piersiowej. Musiałem wezwać pogotowie, bo już nie miałem siły się ruszać, robią mi badania, pozdrawiam was

Biegunka mogła być zwiastunem kłopotów z sercem

Gwiazdor nie ujawnił diagnozy ani wyników badań. Za to wyznanie i zdjęcie na szpitalnym łóżku na Gabriela Seweryna stoczyła się lawina hejtu. Komentujący wpis posądzili go o lans kosztem własnego zdrowia:

Nie rozumiem, tego typu lansu. Serio, trzeba dawać fotę ze szpitala, SOR-u czy nawet przychodni?

28 listopada 56-letni mistrz kuśnierstwa zmarł. Na kilka godzin przed śmiercią skarżył się na dojmujący ból za mostkiem i duszności.

Ekspert portalu Medonet, Lidia Banach, w konsultacji z lek. Aleksandrą Witkowską, pisząc o objawach zawału serca, podaje:

Szczególną uwagę należy zwrócić na współwystępujące nudności, wymioty i biegunkę. Świadczą one o niedokrwieniu i zawale ściany dolnej i wymagają natychmiastowej pomocy lekarskiej.

Czy tak było w przypadku Gabriela Seweryna, i to już w sierpniu? Odpowiedzi być może dostarczy sekcja zwłok, która ma zostać przeprowadzona ze względu na śmierć pacjenta przed upływem 12 godzin do zgłoszenia się do szpitala.

W sprawie dopiero zaczynają się pojawiać nowe fakty.

Nie żyje Gabriel Seweryn. Miał 56 lat Zobacz galerię!
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama