"Z dobytkiem męża brała, by pracować nie musiała. On zarabia miliony, ale nie chce w domu żony"

"Z dobytkiem męża brała, by pracować nie musiała. On zarabia miliony, ale nie chce w domu żony"

"Z dobytkiem męża brała, by pracować nie musiała. On zarabia miliony, ale nie chce w domu żony"

canva.com

"Zawsze mi mówiła, że ona znajdzie sobie takiego chłopa, żeby nie musiała pracować. Pod tym względem bardzo się różniłyśmy, bo dla mnie to ważne, by mieć jakieś własne pieniądze, o które nie trzeba się prosić. Ale ona miała takie właśnie podejście. No i trafiła na faceta, który zarabia bardzo dobrze. Wiem, że kompletnie nie jest w jej typie, ale tutaj inne wartości wchodziły przecież w grę. Wyszła za niego za mąż. Nigdy nie byłam na tak bogatym weselu, a moja przyjaciółka chyba była naprawdę szczęśliwa. To szczęście jednak szybko się skończyło gdy ona odkryła, że jej mężuś wcale nie będzie tańczył tak, jak ona mu zagra".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Zawsze chciała wyjść za bogacza

Karolina lubiła wygodne życie. Nic dziwnego, że chciała powielać schematy, skoro jej mama też trochę poszła na łatwiznę, a przynajmniej moim zdaniem.

Znalazła sobie bogatego męża, który dawał jej pieniądze na wszystkie jej zachcianki. Ale musiała o nie prosić, czego ja na przykład już nie umiałabym zaakceptować.

Bywałam u Karoliny często. Przyjaźniłyśmy się chyba od zawsze. Ona też miała z tatą dobrze, bo jak potrzebowała pieniędzy, to po prostu mu o tym mówiła, a on tylko pytał, ile chce i tyle dostawała.

Czy jej tego zazdrościłam? Raczej nie. Ja lubiłam sobie sama zarobić i chyba nawet nie potrafię brać od innych. Przyjmowanie prezentów zawsze sprawiało mi problemy.

A moja przyjaciółka już wtedy miała plan na przyszłość. Chciała wyjść za bogacza.

Zależało jej na lekkim życiu

Dla mnie jednak budzenie się obok mężczyzny, którego się nie kocha, nie jest lekkie. To byłby koszmar, w którym musiałabym żyć i to z tak błahego powodu.

Dla Karoliny jednak pieniądze to priorytet no i wyszła za mężczyznę starszego od niej o 15 lat, a do tego mało urodziwego.

No fakt, jest inteligentny. Można bez końca rozmawiać z nim o wszystkim. Potrafi się wpasować w każde towarzystwo, ale dla Karoliny to i tak nie jest ważne.

On ma swoje zasady i nie chciał z nią zamieszkać przed ślubem.

Ale zostawała często w jego willi, korzystała z jego dóbr materialnych. Mieszkała wciąż przy rodzicach.

Nie rozmawiała z nim o tym, jak będzie wyglądała ich wspólna przyszłość.

zmęczona kobieta na kanapie canva.com

To się zdziwiła!

Bo okazało się, że mąż wcale nie chce w domu żony. Owszem, majątek jest teraz wspólny, ale Karolina zamierzała tylko leżeć i pachnieć, a jej mąż zrobił sobie z niej sekretarkę w firmie.

Teraz wciąż słyszę, jak to jest jej ciężko. Że tyle obowiązków ma na głowie i jak wraca do domu, to już nie ma na nic siły.

A ja uważam, że bardzo dobrze, że on "wziął ją w obroty". W życiu nic nie ma za darmo. Niech zobaczy, skąd się biorą pieniądze, a może i bardziej je doceni.

Mąż Karoliny powtarza jej, że nie chciałby, żeby ich przyszłe dzieci myślały, że pieniądze spadają z nieba. A dzieci uczą się, obserwując rodziców.

Cenię sobie takie podejście. Choć Karolina już wspomina o rozwodzie. Oby nie wyszła na tym jak Zabłocki na mydle.

Wiolka

Znamy zarobki Roberta Lewandowskiego. W tydzień ma więcej niż TY przez całe życie! Zobacz galerię!
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama