"Pomocy! Moja żona ma coś takiego. Odkąd przypadkiem wszedłem jej do WC, nie mogę tego odzobaczyć"

"Pomocy! Moja żona ma coś takiego. Odkąd przypadkiem wszedłem jej do WC, nie mogę tego odzobaczyć"

"Pomocy! Moja żona ma coś takiego. Odkąd przypadkiem wszedłem jej do WC, nie mogę tego odzobaczyć"

Canva

„Nie wiem, co mnie podkusiło, żeby wejść jej do WC bez pukania. Chociaż jesteśmy dopiero kilka miesięcy po ślubie, zobaczyłem coś okrutnego. Od tamtej pory ciągle mam w głowie ten widok. Moja żona ma coś strasznego, a ja nie mogę tego odzobaczyć. Pomocy!”

Reklama

Publikujemy list naszego czytelnika. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Moja żona wydawała się idealna. Do czasu

Kilka miesięcy temu wzięliśmy ślub i do tej pory moja żona wydawała się być idealna. Jest piękną i mądrą kobietą. Jest bardzo oczytana i potrafi sensownie wypowiedzieć się na każdy temat. Zna się nawet na samochodach i piłce nożnej. Wygląda zjawiskowo, zwłaszcza gdy nałoży makijaż i ładnie się ubierze. Ale nawet w łóżku, bez całej tej otoczki, miło na nią popatrzeć. Jej szczery, śnieżnobiały uśmiech potrafi rozjaśnić nawet najbardziej ponury dzień.

Jak to mówią, nie ma ludzi bez wad. Jednak kiedy wychodzą one na jaw, człowiek może się czasem przestraszyć i to ostro. Tak, jak ja, kiedy zupełnym przypadkiem wszedłem do WC bez pukania, gdy moja żona była w środku. Sam nie wiem, co mnie podkusiło, żeby złapać za klamkę i nie uprzedzić jej wcześniej, że zamierzam otworzyć drzwi.

Rany boskie, prawie na zawał zszedłem, kiedy ujrzałem, że moja ukochana, świeżo upieczona żona ma coś takiego. Nawet teraz mam gęsią skórkę, kiedy o tym piszę. A co najgorsze, od tamtej pory ciągle mam w głowie ten widok. Choćbym starał się z całych sił, wciąż nie mogę tego odzobaczyć. Pomocy!

Przerażony, młody mężczyzna trzymający się za głowę Canva

Moja żona ma coś takiego. To okropne

Wyobraźcie sobie moje przerażenie, gdy otworzyłem drzwi od łazienki i ujrzałem, że moja ślicznotka... depiluje wąsik. Dawno się tak nie bałem. Moje serce biło jak oszalałe, już miałem pogotowie wzywać. To było gorsze niż najstraszniejszy koszmar.

Oczywiście możliwie jak najszybciej zamknąłem drzwi, żeby ten potworny widok nie utrwalił się w mojej pamięci i zacząłem patrzeć w telefonie na nasze wspólne zdjęcia, żeby przypomnieć sobie jej piękną, nieowłosioną twarz. Niestety, na marne! Na każdej fotografii po wykonaniu zbliżenia mogłem doszukać się śladu po zaroście.

Jakim cudem ja tego wcześniej nie zauważyłem? Dlaczego ona mi o tym wcześniej nie powiedziała? Pamiętam jak dziś siostrę mojej prababci, która miała koszmarne wąsiska. Gdy pozbyłem się tych okrutnych obrazów z dzieciństwa z głowy, okazuje się, że moja żona ma ten sam problem. Już wiem, że pod choinkę dostanie ode mnie bon podarunkowy na depilację laserową. Oby jak najszybciej jej to usunęli!

Mateusz

Jak makijaż może zmienić kobietę? Oj, bardzo! Pokazujemy niesamowite metamorfozy!
Źródło: Instagram.com/martynakupciw_makeup
Reklama
Reklama