Najsłynniejsza Orkiestra od 30 lat pomagała wszystkim bez wyjątku i jednoczyła ludzi. To nie spodobało się Telewizji Publicznej, która wyraźnie ją ignorowała i np. nie informowała w "Wiadomościach" o rekordowych zbiórkach. Apogeum nastąpiło, gdy próbowali wymazać słynne serduszko. Czy jest jeszcze szansa, że wróci do stacji, gdzie debiutowała?
Najsłynniejsza Orkiestra w TVP
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy to bez wątpienia najsłynniejsza orkiestra w Polsce. Od 30 lat pomaga Polakom bez wyjątku i jednoczy ludzi. Od samego początku WOŚP-u, czyli od 1993 roku, finały WOŚP były pokazywane w TVP.
Niestety odważny i nieco nieokiełznany prezes fundacji, Jerzy Owsiak, przerósł TVP. Od czasów objęcia władzy przez nowy rząd w słynnych wyborach w 2015 roku, stacja TVP wyraźnie marginalizowała WOŚP — m.in. w "Wiadomościach" nie informowała o przeprowadzeniu rekordowej zbiórki. Apogeum nastąpiło, gdy "Wiadomości" TVP nieudolnie próbowały cenzurować słynne serduszko w marynarce kolegi Owsiaka na planie "Świat się kręci" i je wyblurowało.
To po tym wydarzeniu Jerzy Owsiak podjął decyzję o przeniesieniu finału WOŚP do największego konkurenta TVP — TVN.
Naszym nowym nadawcą, oficjalnym partnerem telewizyjnym będzie telewizja TVN. Wysłaliśmy nasze zapytanie także do telewizji narodowej. Telewizja TVN się odezwała
— mówił podczas konferencji prasowej Jerzy Owsiak, jak podaje Natemat.pl
25. finał WOŚP odbył się już w TVN 15 stycznia 2017 roku i od tego czasu niezmiennie od 7 lat był transmitowany przez TVN.
Czy najsłynniejsza Orkiestra wróci do TVP?
Czy jest jeszcze szansa, że Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy kiedykolwiek wróci do Telewizji Publicznej, w której debiutowała? Jurek Owsiak zabrał głos w tej sprawie na Facebooku.
Prezes WOŚP postawił Telewizji Publicznej tylko jeden warunek.
Ogromna ilość pytań w naszą stronę, czy jest możliwość, aby TVP znowu związać z Finałem, a nawet, czy jest możliwy powrót Finału do TVP. Staramy się odpowiadać indywidualnie, a teraz odpowiem gromadnie.
Nie, dopóki TVP nie przeprosi nas wszystkich — Polaków — za to nieprawdopodobne szczucie nas na siebie, za te kłamstwa i podłość dziennikarską. To tyle w tej sprawie
- napisał Jerzy Owsiak.
Wydaje się, że przy obecnej władzy ten warunek jest niemożliwy do spełnienia. Tym bardziej niecierpliwie czekamy na uformowanie się nowego rządu.