Krzysztof Ibisz pożegnał "zastępczą Mamę", żonę taty. Mieli niesamowitą relację

Krzysztof Ibisz pożegnał "zastępczą Mamę", żonę taty. Mieli niesamowitą relację

Krzysztof Ibisz pożegnał "zastępczą Mamę", żonę taty. Mieli niesamowitą relację

AKPA

Krzysztof Ibisz we wzruszającym wpisie na Instagramie pożegnał swoją "zastępczą Mamę", czyli żonę taty, Ewę Gawrońską-Ibisz. Prezenter uważa, że określenie "macocha" nie oddaje ich relacji, bo mieli niesamowitą więź.

Reklama

Krzysztof Ibisz pożegnał "zastępczą Mamę", żonę taty, macochę

Krzysztof Ibisz obecnie ma 58 lat i od niedawna wiedzie szczęśliwe życie młodego ojca! Prezenter Polsatu 18 września 2022 roku po raz trzeci został ojcem, urodził się jego syn Borys. Mamą jest oczywiście Joanna Kudzbalska-Ibisz, jego trzecia żona.

Krzysztof Ibisz, syn Borys Instagram.com/krzysztof_ibisz_official

Krzysztof Ibisz ma także dwoje starszych synów z poprzednich małżeństw. Prezenter mimo rozwodu pozostaje w dobrych relacjach z byłymi żonami i z synami — widać, że rodzina jest dla niego bardzo ważna.

Rodzicami Krzysztofa Ibisza są Władysław Ibisz i Mirosława Jope-Ibisz. Krzysztof Ibisz niedawno pokazała swoją mamę, a fani już wiedzieli, po kim jest wiecznie młody.

Okazuje się, że prezenter miał także bardzo dobrą relację ze swoją macochą, czyli drugą żoną swojego taty. Krzysztof Ibisz we wtorek 3 października we wzruszających słowach pożegnał Ewę Gawrońską-Ibisz. Prezenter opublikował jej zdjęcie i przyznał, że żona jego taty była dla niego jak "zastępcza Mama", a określenie "macocha" absolutnie nie oddawało istoty ich relacji.

Pożegnanie mojej zastępczej Mamy, żony mojego Taty (macocha to okropne słowo) Ewy Gawrońskiej-Ibisz.

Ewo, byłaś zawsze pogodna, uśmiechnięta, mądra, rozmowa z Tobą była intelektualną przygodą.

Interesowałaś się światem i ludźmi, byłaś erudytką wrażliwą na piękno, książki, filmy.

Sztuka, polityka — to był Twój świat. Uwielbiałaś operę, francuską piosenkę i romanse cygańskie

- napisał na Instagramie.

Ewa Gawrońska-Ibisz, zastępcza mama Krzysztofa Ibisza Instagram.com/krzysztof_ibisz_official

58-latek w malowniczy sposób nakreślił ich niezwykłą relację.

Lubiłaś gotować, a bardziej chyba eksperymentować w kuchni, cieszyłaś się, że nam smakuje. Poznałem Cię, kiedy miałem może 10 czy 12 lat. Cieszyłem się, że Tata jest szczęśliwy i zakochany. To była wielka miłość ❤️

Relacje dzieci z macochą nie zawsze układają się dobrze, jednak pani Ewa zawsze chętnie zapraszała swojego "przyszywanego syna" do ich domu.

Ja zawsze byłem oczekiwanym gościem w Waszym domu, mogłem liczyć na radę, na przegadanie wszystkiego, bo potrafiłaś w punkt ocenić ludzi i sytuacje.

Uczyłaś mnie angielskiego, matematyki, wyjaśniałaś zawiłości fizyki czy chemii.
Pamiętam też nasze wyjazdy, mazurskie, namiotowe wakacje. Te wspomnienia znad Babantu pozostaną we mnie na zawsze.

Kibicowałaś każdej mojej pasji fotografice, radioelektronice, czy muzyce. Lubiłaś, gdy przy gitarze śpiewałem Wam Stachurę, Okudżawę, Wysockiego, czy Kaczmarskiego.

Najtrudniejszy moment dla pani Ewy Gawrońskiej-Ibisz przyszedł, gdy zmarł jej mąż, a tata Krzysztofa Ibisza. Prezenter starał się pomóc swojej "zastępczej Mamie", choć przyznał, że nie wiedział, jak.

Kiedy Twój Mąż, a mój Tata, odszedł 4 lata temu, mówiłaś, jak bardzo tęsknisz, a ja nie mogłem Ci pomóc. Było mi z tym źle.

Zaczął się wtedy najtrudniejszy okres Twojego życia.
Trudności zdrowotne, operacje, zabiegi, wszystkie te nieprzyjemności znosiłaś dzielnie z wiarą, że będzie lepiej. I czasem było.

Cieszyliśmy się z każdego Twojego spaceru, martwiliśmy, jak nie miałaś siły. Ostatni pobyt w szpitalu miał być kolejną zwycięską bitwą. Nie był...

Na koniec tego wzruszającego pożegnania ze swoją "zastępczą mamą", Krzysztof Ibisz wyznał jej miłość.

Kiedy rozmawialiśmy przez telefon, lubiłaś mówić "Kocham Was". My też Cię kochamy.

Jednak najbardziej wzruszają jego życzenia do pani Ewy, by w końcu "odpoczęła".

Odpocznij po tych trudach ostatnich lat, już nic nie boli. Jest tylko spokój, pamięć i miłość. Tęsknimy za Tobą kochana Ewo ❤️

Wszystkim, którzy towarzyszyli Ewie w tych latach i wczoraj w Ostatniej Drodze, z całego serca dziękujemy

- zakończył.

Fani o niesamowitej relacji Krzysztofa Ibisza i jego macochy

To niezwykłe pożegnanie "zastępczej Mamy" Krzysztofa Ibisza niesamowicie wzruszyło jego fanów. Internauci i przyjaciele prezentera są pod ogromnym wrażeniem jego słów, ale przede wszystkim klasy.

Nie ulega wątpliwości, że trzeba mieć niesamowitą klasę, by tak pięknie się wypowiadać o żonie swojego taty. Fani zwracają uwagę, że niewiele dzieci umie zaakceptować wybory swoich rodziców dotyczące ich kolejnych partnerów.

Krzysztof piękne pożegnanie, piękne słowa I tak wielki szacunek do kobiety, która nie była mamą, ale pełniła jakże ważną rolę w życiu całej rodziny. Nie każde dzieci potrafią tak akceptować wybory rodziców. Szacunek i wielki podziw dla żony taty, że potrafiła zbudować takie relacje. Składam kondolencje.

Pięknie powiedziane. Od serca, prawdziwe i wzruszające. (Masz rację - "macocha" jak i pasierb itd., to straszne słowa. Znalazłeś piękne słowo zastępcze. Ja nazywam córkę męża "córka po sercu" - pasierbica to coś z bajek braci Grimm).

Wyrazy współczucia❤️ Pięknie pożegnanie. Teraz są razem i będą nad Wami czuwać

- komentowali fani na Instagramie.

Ciebie też wzruszyły jego słowa?

Krzysztof Ibisz pokazał mamę. Fani: "Już wiadomo po kim jest pan wiecznie młody. Piękna mama". Zobacz!
Źródło: www.instagram.com/krzysztof_ibisz_official/
Reklama
Reklama