Freak fighter Sebastian Fabijański znów poległ w oktagonie Fame MMA! "Jutro rezonans i zobaczymy"

Freak fighter Sebastian Fabijański znów poległ w oktagonie Fame MMA! "Jutro rezonans i zobaczymy"

Freak fighter Sebastian Fabijański znów poległ w oktagonie Fame MMA! "Jutro rezonans i zobaczymy"

Pawel Wodzynski/East News

Sebastian Fabijański stoczył swoją drugą walkę w oktagonie. Jednak Fame MMA nie jest chyba jego dyscypliną – aktor walczył przez całe 47 sekund, a miłośnicy tej kontrowersyjnej sztuki walki nie zostawili na nim w komentarzach suchej nitki. Fabijański już zdążył skomentować swój wczorajszy występ.

Reklama

Sebastian Fabijański to prawdziwy człowiek renesansu!

Sebastian Fabijański jest aktorem znanym między innymi z filmów Patryka Vegi, ale kino nie jest jego jedyną pasją. 36-latek rapuje (w 2020 roku ukazał się jego debiutancki album "Primityw"), swoich sił próbuje jako zawodnik Fame MMA. Swoją pierwszą walkę stoczył w lutym 2023 roku. Starcie w oktagonie przegrał po zaledwie 35 sekundach.

Wczoraj Sebastian Fabijański wystąpił na gali Freak MMA po raz drugi i trzeba odnotować, że poszło mu lepiej niż za pierwszym razem! Na nogach utrzymał się bowiem już przez 47 sekund. Niestety i ta walka skończyła się dla niego porażką.

Sebastian Fabijański podczas walki Fame MMA instagram.com/famemmatv

Miłośnicy Fame MMA nie docenili występu Fabijańskiego

Fani Fame MMA nie mieli litości dla umiejętności Sebastiana Fabijańskiego. W komentarzach na instagramowym profilu Fame MMA TV pisali:

Z tym Fabijańskim jest coś ostro nie tak. Nie polecam go już więcej promować. Nic z siebie nie daje i już nie da

2 razy dłużej wychodził Fabiański, niż walczył

Na filmach wydaje się trochę groźniejszy

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez FAME MMA (@famemmatv)

Sebastian Fabijański przyznał, że nie podołał

Sebastian Fabijański skomentował już wczorajszą porażkę w mediach społecznościowych. Na swoim koncie na Instagramie napisał między innymi:

Deja vu.

Cóż… Sportowo znów zawiodłem. Kolano… delikatnie mówiąc, nie pomogło. Szkoda, bo gdyby nie ono, to by ta walka na pewno dłużej potrwała. Jutro rezonans i zobaczymy.

Tym razem przynajmniej dobrze się bawiłem. Na konfach, face to face’ach, media treningach itd.

Jeśli kiedyś jeszcze wrócę, to na pewno mocniejszy. Muszę dłużej potrenować, więcej sparować itd. Nie da się zrobić z siebie fightera w dwa miesiące. Tak jak nie da się mieć ciasteczka i zjeść ciasteczka, czyli być aktorem i fighterem, o czym się kolejny raz przekonałem.

Oglądacie freak fighty?

Sebastian Fabijański odmłodził się o kilka lat! Teraz trudno go rozpoznać... Zobacz galerię!
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama