„Przez tę znajomość miałam wiele problemów i uważam ją za największy błąd”

„Przez tę znajomość miałam wiele problemów i uważam ją za największy błąd”

„Przez tę znajomość miałam wiele problemów i uważam ją za największy błąd”

canva.com

„Każda z nas chce czuć się kochana i podziwiana, lecz ślepa pogoń za miłością potrafi przysporzyć czasem wiele problematycznych sytuacji. Przekonałam się o tym na własnej skórze, gdy po rozwodzie szukałam pocieszenia w ramionach mojego przełożonego, który adorował mnie jeszcze, gdy byłam mężatką. Przez tę znajomość miałam wiele problemów i uważam ją za największy błąd w moim życiu. Jeśli więc marzysz o romansie z szefem, to polecam szukać wrażeń gdzie indziej”.

Reklama

*Publikujemy list naszej czytelniczki.

Nieudane małżeństwo i próba szukania nowej miłości

Żeby nie zagłębiać się w szczegóły mojego małżeństwa, to ujmę krótko – po prostu się nie udało. Wytrzymaliśmy ze sobą tylko pół roku i dobrze, że obeszło się bez dzieci oraz brania wspólnego kredytu. To on wprowadził się do mnie jeszcze przed ślubem i tak samo szybko musiał się wyprowadzać. Kiedyś śmiałam się z powiedzonka, że po ślubie wszystko się zmienia, a dziś chętnie wytatuowałabym sobie to hasło na ciele, aby już zawsze o nim pamiętać.

Po rozwodzie szukałam wrażeń, ale to raczej normalna sprawa. Żeby nie było, nie mam na myśli typowo rozrywkowych wrażeń, a najzwyczajniej w świecie chciałam na nowo kogoś pokochać i przede wszystkim dać się pokochać komuś. Mój ówczesny szef próbował ze mnie flirtować, gdy jeszcze byłam mężatką, więc pomyślałam, że to dobry kierunek. Kilka razy zachęciłam go do ponownego działania i długo nie musiałam czekać.

Wyjścia na kolacyjki szybko przerodziły się na spotkania w sypialni, a ja w końcu zaczęłam czuć to, za czym tak bardzo tęskniłam. Tak, słyszałam, że zakochanie łatwo pomylić z pożądaniem, szczególnie na wczesnych etapach znajomości, ale wtedy w ogóle nie zwracałam na to uwagi.

trzymający się za ręce kobieta i mężczyzna stojący na plaży twarzą do słońca canva.com

Romans z szefem przypłaciła utratą pracy

Romans z szefem prowadziłam w głębokiej tajemnicy, bo tak sobie to wszystko ustaliliśmy. Niestety, gdy moje emocje zaczynały brać górę nad rozumem, to on zaczął zachowywać się, jakby nic nas nie łączyło. W pracy traktował mnie, jak powietrze, a bywało i tak, że na moich oczach flirtował z innymi kobietami w biurze, ale czego ja się mogłam spodziewać. Dostał, co chciał, więc nie byłam dla niego już żadnym wyzwaniem.

Najtrudniejszym momentem było dla mnie, to gdy między nami zaczęło się już poważnie sypać. On chciał tylko ze mną sypiać, a ja chciałam czegoś więcej. Był na tyle bezczelny, że dzień po tym, jak zakończył ze mną znajomość, pochwalił się przy wszystkich, że wyjeżdża na wakacje z kobietą poznaną na portalu randkowym. To był dla mnie straszny cios.

Moja urażona duma nie pozwoliła mi, pozostać obojętną. Nie obeszło się bez kilku scen z domieszką zazdrości i olbrzymiego żalu. Chwilę po tym, zostałam przeniesiona do oddziału firmy zlokalizowanego kilkadziesiąt kilometrów dalej, który kilka tygodni później został zlikwidowany, a ja zostałam bez pracy.

W rozpaczy ciężko było mi szukać nowego zajęcia, więc przez kilka miesięcy siedziałam zamknięta w domu, płacząc w poduszkę, co bardzo mocno odbiło się negatywnie zarówno na moim stanie psychicznym, jak i sytuacji finansowej. Jestem pewna, że gdybym nie wdała się w romans z szefem, to wciąż pracowałabym w tej firmie. Tak cennej życiowej lekcji to chyba nigdy nie doświadczyłam.

Zraniona

Edyta Górniak miała romans z byłym mężem Doroty Szelągowskiej! Pikantna prawda wyszła na jaw! Zobacz ich zdjęcia!
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama