"Po ślubie moja żona całkowicie się zmieniła. Nie mogę uwierzyć, co się z nią stało"

"Po ślubie moja żona całkowicie się zmieniła. Nie mogę uwierzyć, co się z nią stało"

"Po ślubie moja żona całkowicie się zmieniła. Nie mogę uwierzyć, co się z nią stało"

Canva

"Gdy ją pierwszy raz w życiu spotkałem, to była dla mnie najpiękniejszym aniołem. Minęło kilka lat i teraz zupełnie się zmieniła. Nie mam pojęcia, co się z nią stało. To nie jest ta sama Julia, którą pokochałem i którą wziąłem za żonę. Mam wrażenie, że tamtej Julki już nie ma, ale nadal wierzę, że mogą ją w niej obudzić ".

Reklama

*Publikujemy list naszego czytelnika.

Totalnie się zakochałem w pięknej Julii

To był bardzo imprezowy wieczór w klubie. W uszach szumiała głośna muzyka, a żyłach płynęły tylko wody ogniste.

W pewnym momencie zobaczyłem ją — piękną blondynkę, która była prawdziwą królową parkietu. Jej kocie ruchy, pewność siebie i wdzięk sprawiły, że od razu zwróciłem na nią uwagę.

Potem było już tylko lepiej. Krótki filtr, jakiś mały small talk i kolejna rozmowa, której szczegółów nie pamiętam, bo patrzyłem tylko w jej niebieskie oczy.

Nasza relacja rozwijała się z prędkością światła. Bardzo szybko weszliśmy w związek i staliśmy się nierozłączni i idealnie dopasowani. Julia, bo takie nosi imię ta kobieta mojego życia, bardzo szybko stała się dla mnie tą Julią, której w życiu szuka każdy Romeo. Moją Julią...

Planowaliśmy razem świetlaną przyszłość i obiecywaliśmy sobie wzajemnie, że bez względu na wszystko zawsze z całych sił będziemy się kochać.

A jednak nasza taneczna bajka z klubu trwała tylko do ślubu, a potem coś bardzo szybko zaczęło się psuć.

Kobieta blondynka w żółtej sukience Canva

Moja żona strasznie się zaniedbała

Po roku związku wzięliśmy głośny ślub i myślałem, że nasza relacja dalej będzie taka sama, a jednak nie była.

Moja żona ciągle się ze mną kłóciła i wiecznie miała do mnie o coś pretensje. Nie było dnia, żeby czegoś mi nie zarzucała.

Sama przy tym bardzo się zmieniła. Miejsce namiętnej, pewnej siebie kobiety, zajęła narzekająca podstarzała kobieta po 30. z nadwagą.

Tyle razy próbowałem wprowadzić jakiś nowy płomień do naszego związku, ale za każdym razem, gdy tylko zaczynał płonąć, ona natychmiast go gasiła, tak jakby nie chciała, żebyśmy dalej żyli tak jak przed ślubem. Bardziej ode mnie interesowały ją codzienne sprawy i plotki z koleżankami, a ja byłem spychany na marginesie.

Tak bardzo chciałbym żyć jak dawniej, pójść czasem na imprezę, spędzić romantyczny, emocjonalny wieczór z żoną, zabrać ją na podróż życia i o nic się nie martwić. Tak bardzo chciałabym, żeby ta Julia z tym odważnym błyskiem w oku wróciła i żeby pokazała mi, że potrafi być namiętną kobietą. Tą kobietą, w której się zakochałem i o której każdego wieczoru w zaciszu naszego mieszkania całym swoim sercem marzę.

Julio, jeśli czytasz ten list, chcę, żebyś wiedziała, że wciąż Cię kocham, ale chcę wreszcie poczuć z Twojej strony także moc prawdziwego uczucia, a nie tylko poczucie smutnego obowiązku.

Jacek

Dominika Gwit w kostiumie kąpielowym chwali się apetycznymi pośladkami i odpowiada hejterom! "Jestem gruba i mam siedzieć w domu?!"
Źródło: instagram.com/dominikagwit
Reklama
Reklama