"Zdradziłem żonę. Mimo że mi wybaczyła, nasz związek się rozpada. Nie jestem w stanie dzielić z nią łóżka!"

* Publikujemy list naszego czytelnika.

Miałem wszystko, nie mam nic

Jeszcze pół roku temu miałem wszystko. Cudowna żona, wymarzone mieszkanie na samej górze drapacza chmur w Warszawie, wysokie stanowisko w pracy, pasje i cudowne życie. No właśnie... Miałem. Dziś czuję, że nie mam już nic.

Popełniłem głupi błąd. Przespałem się z moją asystentką, która od dawna próbowała ze mną flirtować. Początkowo byłem odporny na jej zaloty, ale z czasem kokietowała mnie tak bardzo, że nie wytrzymałem. Zresztą nie mam zamiaru nikogo o to obwiniać. To tylko i wyłącznie moja wina, że pod wpływem chwili zdecydowałem się zdradzić Jolę.

To był błąd, lecz nie potrafię się po nim pozbierać

To był ogromny błąd, do którego szybko się przyznałem. Przeprosiłem żonę, ze łzami w oczach błagając o wybaczenie. Wiem, że nie było to dla niej proste, ale w końcu powiedziała, że mnie nie zostawi, bo za bardzo mnie kocha i nie wyobraża sobie życia beze mnie. Teoretycznie kamień powinien spaść mi z serca, ale praktycznie nadal nie potrafię się po tym pozbierać.

Canva

Nie mogę patrzeć na swoje odbicie w lustrze. Jak ja mogłem do tego dopuścić? Czuję, że straciłem zaufanie i szacunek do samego siebie, a moje życie całkowicie straciło sens. Nie jestem w stanie zbliżyć się do Joli, chociaż ona nie jest niczemu winna.

Nasz związek się rozpada

Nasz związek z dnia na dzień się rozpada. Nie jestem w stanie dzielić łóżka z moją żoną, która jest przecież fantastyczną i niezwykle seksowną kobietą. Wiem, że łamie jej to serce, bo ona bardzo się stara, wieczorami zakładając kuse stroje i robiąc co w jej mocy, żeby między nami znów było jak dawniej.

Niestety nie potrafię pogodzić się z tym, co zrobiłem. Czekam na termin do seksuologa, który być może pomoże uporać mi się z najgorszym błędem mojego życia. Mam nadzieję, że odpowiedni specjalista pokieruje to we właściwym kierunku i sprawi, że nasz związek odzyska dawną pasję i ogień. Jeśli nie, czuję, że Jola mnie zostawi. A z tym zupełnie sobie nie poradzę. Ale ja byłem głupi! Nigdy sobie tego nie wybaczę!

Zbigniew