Michał Wiśniewski jest dumnym tatą szóstki dzieci. Wielokrotnie mówił o tym, że dla niego rodzina jest najważniejsza, a ostatnio wyznał, że zdecydowanie przyszedł na świat, żeby kochać. Powiedział o tym przy okazji publikacji zdjęcia ze swoim najmłodszym synkiem. Chłopak rośnie jak na drożdżach i pewno niedługo dogodni starszego brata. Jest podobny do taty? Czy to raczej cała mama? Zobacz!
Michał Wiśniewski w roli ojca
Michał Wiśniewski ma zarówno swoich fanów, jak i przeciwników. Jednak ludzie nie są przecież zupą pomidorową, żeby każdy ich lubił. Swoją drogą - dość dziwne porównanie. Bo przecież zupa pomidorowa też nie każdemu smakuje ;).
Michał ma swoje zasady, których się trzyma i często mówi o wartościach, które wyznaje. Dla niego najważniejsza jest rodzina. Stara się uczestniczyć w wychowaniu swoich dzieci, choć nie wszystkie z nim mieszkają.
Niedawno został ojcem po raz szósty, a jego synek Noël Cloé rośnie jak na drożdżach. Podobny do taty?
Czy Michał planuje jeszcze dzieci?
Póki co celebryta nie wypowiada się na ten temat, choć niedawno jeden z portali opublikował informację, że prawdopodobnie Pola Wiśniewska spodziewa się kolejnego dziecka.
Sama zainteresowana jednak odniosła się do tego w taki sposób, że fani spodziewający się rewelacji w temacie państwa Wiśniewskich musieli obejść się smakiem.
Ostatnia ciąża Poli była jednak dla wszystkich niespodzianką więc kto wie, może jeszcze kiedyś nas zaskoczy.
Niektórzy śmieją się, że limit dzieci z tą żoną już został przez Michała wyczerpany i teraz pora na kolejną. Ale to raczej dość niesmaczne żarty.