"Moja sąsiadka nie da sobie w kaszę dmuchać. Wszystkie chłopy się jej boją"

"Moja sąsiadka nie da sobie w kaszę dmuchać. Wszystkie chłopy się jej boją"

"Moja sąsiadka nie da sobie w kaszę dmuchać. Wszystkie chłopy się jej boją"

Canva

"Moja 70-letnia sąsiadka sztywno trzyma całe osiedle. Wszyscy drżą na samą myśl, że mogłaby coś komuś powiedzieć i jak są jakieś spory, sąsiadka tylko paluszek podniesie i od razu cicho siedzą. Nie da się ukryć, że Pani Jadwiga jest ostra niczym brzytwa i ma teczki na każdego. Nic więc dziwnego, że każdy na osiedlu ją szanuje".

Reklama

*Publikujemy list naszego czytelnika.

Pani Jadwiga bardzo mi pomogła

Na początku, gdy wprowadziłem się na jedno z takich starych osiedli w Warszawie, nie znałem jeszcze panujących tam zasad.

Wkrótce jednak się dowiedziałem, jak to wszystko działa. Wszedłem w spór z sąsiadem i bardzo się kłóciliśmy, bo zalał mi mieszkanie, więc zadzwoniłem do przewodniczącego wspólnoty, który wyjaśnił, że tym się zajmuje Pani Jadwiga. Poszedłem do drugiego sąsiada, a on ją powiadomił. Po kilkunastu minutach przyszła do mnie do mieszkania 70-letnia kobieta. W czasie rozmowy wyjaśniłem jej, o co chodzi, a ona do mnie, że idziemy do sąsiada. Zapytałem, dlaczego ona się tym zajmuje, ale tylko zbyła moje pytanie ciętą ripostą w stylu: "nie py***j, nie zadawaj pytań".

Gdy sąsiad, z którym się nie mogłem dogadać, ją zobaczył, natychmiast spotulniał.

Powiedziała mu, że ma mi wypłacić kasę za zalanie, bo inaczej jego żona dowie się, co robił w 2015 roku i kogo sprowadzał do domu, gdy żona pojechała na wczasy.

Sąsiad od razu zbladł, poszedł do pokoju i wyjął ze skarpety kilka tysięcy, pytając mnie, czy tyle wystarczy — ano wystarczyło i to jeszcze z nawiązką.

Zadowolony i zaskoczony wróciłem do domu. Pani Jadwiga okazała się moim wybawieniem.

Starsza pani z laską Canva

Każdy słucha się Pani Jadwigi

Wkrótce potem okazało się, że Pani Jadwiga nie tylko mi pomogła, ale tak naprawdę jest takim osiedlowym szeryfem, który trzyma rękę na pulsie.

Wszystkie działania wspólnoty są z nią konsultowane, a żadna decyzja nie może zostać wydana bez jej aprobaty, bo taką ma pozycję!

Pani Jadwiga nie dość, że rozwiązuje spory, to jeszcze jak ktoś jest niemiły, potrafi mu dopiec tak, że mucha nie siada.

Ostra sąsiadka wszystko o wszystkich wie i wykorzystuje to, gdy ktoś łamie zasady zdrowej kooperacji we wspólnocie. Podejrzewam, że prowadzi jakiś notatnik i każdą informację tam skrzętnie notuje. Z pewnością na każdego jest tam odpowiednia teczka.

Pani Jadwiga reaguje nawet w bardzo ekstremalnych i trudnych sytuacjach. Pamiętam, jak na osiedlu rozrabiała grupa rzezimieszków i raczej każdy się ich nie bez przyczyny bał. Każdy, ale nie Pani Jadwiga. Wzięła swoją najlepszą laskę z litego drewna, bo podobno ma ich kilka i poszła na podwórko, gdzie oni tam grasowali.

Z relacji świadków wynikało, że starsza pani tak ich pogoniła tą laską, że się przenieśli dwa osiedla dalej.

Jestem o tym przekonany, że takiej sąsiadki jak ja, nikt z was nie ma! Pani Jadwiga jest bowiem naszą taką osiedlową bohaterką!

Marek

Poznaj 5 sposobów na to, żeby żyć dobrze z teściową. Zobacz galerię!
Źródło: Canva
Reklama
Reklama