„Mąż wygląda jak staruszek, a ze mnie jest niezła laska. On w ogóle o siebie nie dba”

„Mąż wygląda jak staruszek, a ze mnie jest niezła laska. On w ogóle o siebie nie dba”

„Mąż wygląda jak staruszek, a ze mnie jest niezła laska. On w ogóle o siebie nie dba”

canva.com

„Mój mąż kiedyś mnie bardzo pociągał. Kiedy byłam na studiach, to wszystkie koleżanki zazdrościły mi, że moim narzeczonym jest takie ciacho. A teraz on wygląda po prostu fatalnie. Kompletnie o siebie nie dba, ma brzuszek i myje się tylko dwa razy w tygodniu. A ja po tych dwudziestu latach wciąż jestem niezłą laską"

Reklama

*Publikujemy list od czytelnika

Mąż w ogóle o siebie nie dba

Jestem zawiedziona postawą mojego męża, nie tego się po nim spodziewałam. Kiedy braliśmy ślub oboje wyglądaliśmy jak z okładki gazety dla nastolatek. Młodzi, piękni, uśmiechnięci. Byliśmy ze sobą naprawdę bardzo szczęśliwi. Niestety, w pewnym momencie mój ukochany kompletnie przestał o siebie dbać.

Nie rozumiem, dlaczego tak się stało. Po dwudziestu latach małżeństwa wygląda na znacznie starszego niż w rzeczywistości. Ma pełno zmarszczek na twarzy, oponkę na brzuchu, a na dodatek śmierdzi, bo myje się tylko dwa razy w tygodniu. Twierdzi, że to przez zmęczenie. Bez przesady, wszyscy musimy pracować, a jakoś regularnie bierzemy prysznic. Mężowie moich przyjaciółek nie mają takich problemów.

mężczyzna stoi przy oknie canva.com

Ja wciąż wyglądam świetnie

Mąż jest pracownikiem fizycznym, a w jego firmie pracują głównie mężczyźni. Mam wrażenie, że oni wszyscy tam wyglądają tak samo. Jest im to zupełnie obojętne. Nie dbają o siebie, ponieważ cały czas spędzają we własnym, męskim gronie.

Problem polega na tym, że wstydzę się wyjść gdziekolwiek z mężem. Ja wciąż wyglądam naprawdę dobrze, dbam o siebie, chodzę regularnie na siłownię, do kosmetyczki i fryzjera. Wiem, że jak na swój wiek, jestem naprawdę świetną laską.

Inni mężczyźni oglądają się za mną na ulicy. Nie powiem, bardzo mi to schlebia, bo od mojego partnera już nie słyszę komplementów. Jest mi z tego powodu bardzo przykro. Uważam, ze mógłby się bardziej wykazać. W końcu jesteśmy ze sobą tyle lat po ślubie, ale i tak wciąż go kocham.

On nie chce mnie słuchać

Najgorsze jest to, że mąż jest zamknięty na wszelkie uwagi i wskazówki. Twierdzi, że się do niego przyczepiłam, a on nie ma ochoty, ani siły na to, żeby przejść na dietę, zacząć ćwiczyć czy po prostu zadbać o higienę osobistą. Uważa, że jest zmęczony po pracy, więc po prostu nie musi tego robić.

Wielokrotnie mu powtarzałam, że w końcu go zostawię, bo po prostu wstydzę się z nim gdziekolwiek wyjść. On jest obojętny na te słowa, a mi łamie się serce. Jak on może mnie w ten sposób traktować?

Dobra laska

Viki Gabor w ogniu krytyki. Internauci są bezlitośni: "Co to dziecko ze sobą robi"? Zobacz zdjęcia!
Źródło: instagram.com/vikigaborofficial
Reklama
Reklama