"Moja córka ma czarnoskórego partnera. To, co o nim odkryłam, jest naprawdę zaskakujące"

"Moja córka ma czarnoskórego partnera. To, co o nim odkryłam, jest naprawdę zaskakujące"

"Moja córka ma czarnoskórego partnera. To, co o nim odkryłam, jest naprawdę zaskakujące"

Canva

"Ostatnio Jessica przyprowadziła do domu nowego partnera. John to postawny mężczyzna o nieco hmm ciemniejszej karnacji. Jakoś on mi się nie podoba".

Reklama

*Publikujemy list naszej czytelniczki

Moja Jessica ma czarnoskórego partnera

Ja tam jestem tolerancyjna i nikomu do łóżka nie zaglądam. Rozumiem, że świat się rozwija i teraz kobiety i mężczyźni się tam łączą, nawet jeśli mają inny kolor skóry. No takie życie, nie moja rzecz.

No ale nie chce nic mówić, co innego w innym państwie, w innym kraju, czy już nawet w innej rodzinie, a co innego we własnym domu. Nie będę więc ukrywać, że nie wiedziałam, jak zareagować, gdy córka przyprowadziła do domu swojego chłopaka - 35-letniego Johna.

Jak powiedziała mi, że jej partner ma na imię John, to myślałam, że pewnie jakiś z Ameryki, ale jak się okazało, że czarnoskóry to jednak tak się trochę dziwnie poczułam i jakiegoś takiego cykora dostałam.

John był bardzo miły, taki uczynny i szarmancki, no okej, po pierwszej rozmowie, wydawał się taki partner idealny, ale coś mi w nim nie grało. Nie potrafię tego logiczne wytłumaczyć, tylko po prostu jakaś taka matczyna intuicja, że ten mężczyzna nie jest przeznaczony dla mojej kochanej córki. Niby nie miałam jakiś konkretnych powodów, ale jakoś tak po prostu czułam, że oni zdecydowanie do siebie nie pasują.

Czarnoskóry mężczyzna z rękoma na stole Canva

Miałam rację, że z tym Johnem coś jest nie tak

Moja córka spotyka się już z nim od kilku miesięcy. Ostatnio podjęli decyzję o tym, żeby się do niego przeprowadzić. Nie za bardzo byłam z tego powodu zadowolona. Teraz młodzi wszystko wcześniej, ale mimo wszystko taka szybka przeprowadzka po co? Jeszcze z nim w ciąże zajdzie, a przecież nie wie, czy na pewno z nim będzie.

Tak jak wcześniej wspomniałam, już dawno podejrzewałam, że coś jest z nim nie tak. No i ostatnio prawda wyszła na jaw. Przyszli ostatnio do mnie w odwiedziny. Zrobiłam kurczaka z ziemniakami i surówką.

Gdy jednak podawałam do stołu, córka powiedziała mi, że przecież wspominała, że John jest "VEGE" i nie je mięsa. No coś mówiła, że jakiś "VEGE", ale nie wiedziałam, że to znaczy, że nie je mięsa. Zresztą co z niego za mężczyzna. Chłop to bez mięsa ani siły nie ma, ani białka i do niczego się nie nadaje. Niestety to był dopiero początek tych dziwaczności.

Po tym, co następnie się o nim dowiedziałam, o mało sztuczna szczęka mi z wrażenia nie wypadła. No jak on mógł? Takie zachowanie jest dla mnie niebywałe!!!

Zapytałam Johnego, czy jest wierzący, a on odparł, że jego rodzice są niewierzący w Boga i on też został w taki sposób wychowany, ale rozumie, że moja córka jest wierząca i mu to nie przeszkadza.

Jak on mógł? Już wiem, co to za człowiek skoro nie wierzy w Boga i nie chodzi do kościoła. Zabronię mojej córce spotykać się z tym mężczyzną!

Jadwiga

Nowy poziom konfliktu Shakira–Piqué odblokowany! Piosenkarka buduje mur i odgradza się od matki piłkarza.
Źródło: ANTONIN THUILLIER/AFP/East News
Reklama
Reklama