"Siostra nie kupiła mi nic na parapetówkę. Wstyd mi było przed znajomymi"

"Siostra nie kupiła mi nic na parapetówkę. Wstyd mi było przed znajomymi"

"Siostra nie kupiła mi nic na parapetówkę. Wstyd mi było przed znajomymi"

canva.com

Parapetówka to idealna okazja do tego, aby świętować nowy rozdział w życiu. Najczęściej zależy nam na tym, aby w czasie domowej imprezy towarzyszyli nam najbliżsi. Większość gospodarzy nie oczekuje, aby goście przynosili kosztowne prezenty - najważniejsza jest obecność. Okazuje się, że to co dla nas jest normalne, dla innych niekoniecznie.

Reklama

"Siostra nie kupiła mi nic na parapetówkę" - pisze oburzona Roksana

25-letnia Roksana z Warszawy była zawiedziona po tym, gdy jej siostra pojawiła się... bez prezentu na parapetówce w jej nowym mieszkaniu. Dziewczyna czuła się skrępowana, ponieważ wszyscy przynieśli nawet drobnostkę, a 18-letnia Weronika przyszła z niczym.

Dla mnie to jest żenada i naprawdę czułam się okropnie. Było mi wstyd przy znajomych, którzy się postarali i każdy coś przyniósł. Mało tego! Były i takie dziewczyny, które przyniosły coś do jedzenia, nie wspominając o alkoholu, a prezenty były naprawdę grube!

Dostałam blender, zestaw drogich świec, pościel, kwiaty doniczkowe, obraz i wiklinowy kosz. No jest się czym pochwalić i uważam, ze gdyby Weronice zależało, to by nawet złożyła się z kimś, ale uważam, że nie wypada przyjść z gołą rękę. Po prostu bym powiedziała, że nie mogę się pojawić i tyle!

mężczyzna i kobieta siedzą przy niebieskiej ścianie otoczeni pudłami canva.com

"Mogła kupić nawet drobnostkę!"

Roksana o sytuacji rozmawiała z mamą i próbowała ją przekonać do tego, że młodsza siostra zachowała się źle. Pani Iza nie podziela jednak ataku starszej córki na młodszą. Jej zdaniem najważniejsze było to, że siostry mogły się spotkać i wspierać.

Moja mama to już naprawdę oszalała, bo jej zdaniem Weronika nie musiała w ogóle nic kupować, bo chodzi do liceum jeszcze i nie zarabia. Serio? A to przepraszam nie dostaje kieszonkowego? Wiem, że ma jakieś oszczędności i po prostu zachowała się po chamsku. Jak można przyjść do kogoś z pustą ręką?

Mama oczywiście broniła zachowania siostry, jak zawsze zresztą, bo Weroniczka taka malutka i trzeba się nad nią litować. Co za głupota! Mi było wstyd i nie omieszkałam też to powiedzieć w czasie rozmowy z mamą i Weronika. Siostra oczywiście się popłakała i zamknęła się w pokoju, jakby jakaś krzywda jej się stała. To chyba mi się zrobiła krzywda, bo nasza rodzina wyszła na biduli... Od znajomych dostałą drogie prezenty, a od najbliższych osób NIC. Nie wspomnę też o tym, że od rodziców też jeszcze nic nie dostałam na nowe mieszkanie... Wstyd po prostu!

A czy przypadkiem najważniejsze nie powinno być wsparcie i obecność? Nawet jeśli siostra by pracowała, a nie miałaby pieniędzy na prezent, to nie powinna przyjść?

Pamiętacie Nicole Snooki z "Jersey Shore"? Imprezowiczka ma już trójkę dzieci! Sprawdźcie, jak wygląda!
Źródło: BDG/Rex Features/REX FEATURES/EAST NEWS
Reklama
Reklama