"Syn nie chce chodzić do szkoły, bo uważa, że niczego go tam nie uczą. Jestem zdesperowana"

"Syn nie chce chodzić do szkoły, bo uważa, że niczego go tam nie uczą. Jestem zdesperowana"

"Syn nie chce chodzić do szkoły, bo uważa, że niczego go tam nie uczą. Jestem zdesperowana"

zdjęcie ilustrujące/Canva

Edukacja powinna nie tylko przynosić dzieciom wiedzę, ale także powinna sprawiać, że nasze pociechy z chęcią będą odwiedzać szkołę. Ciężko znaleźć złoty środek, ponieważ licealiści są przekonani, że ich rodzice niczego w życiu nie przeżyli i nie rozumieją ich problemów. Zapominają kompletnie o tym, że każdy z nas kiedyś był nastolatkiem...

Reklama

"Syn nie chce chodzić do szkoły" - wyznaje Marysia

Nasza czytelniczka z Rzeszowa napisała do nas po tym, gdy syn oznajmił jej tuż przed rozpoczęciem roku szkolnego, że nie będzie uczęszczać do szkoły, ponieważ nie taką widzi dla siebie przyszłość.

Rozsiadł się wygodnie w fotelu i jak gdyby nigdy nic powiedział, że więcej do "budy" nie pójdzie, bo i tak niczego go tam nie uczą, czego by nie wiedział wcześniej. Pomyślałam sobie, że dam mu czas i za kilka tygodni wrócę do tematu. Zanim jednak do tego doszło, Robert jeszcze raz mi powiedział, że przerywa edukację i ma zamiar znaleźć pracę we Francji

chłopak ubrany na szaro obejmuje białą poduszkę w ciemnym pomieszczeniu zdjęcie ilustrujące/Canva

"Czuję się rozczarowana sobą jako matką"

Nasza czytelniczka nie może pogodzić się z tym, że jej syn nie chce zakończyć szkoły, mimo że jest w klasie maturalnej i już za kilka miesięcy miałby świadectwo dojrzałości. Przeraża ją myśl, że jej jedyne dziecko nie chce posłuchać jej rad. Marysia nie ma matury i sama może powiedzieć, że w większości zakładów pracy, do których składała CV, matura była minimalnym wykształceniem oczekiwanym przez pracodawcę.

Przecież on dobrze wie, jak wyglądało nasze życie, gdy samotnie go wychowywałam zanim poznałam drugiego męża. Musiałam pracować często w kilku miejscach, żeby mieć godne zarobki, a w wielu firmach po prostu mnie nie chcieli, bo nie miałam matury. Nie ma znaczenia to, że jestem dobrym, solidnym i oddanym pracownikiem. Niestety papierek czasem ma znaczenie i bardzo chciałabym, żeby mój syn też to zrozumiał... Boję się, że powtórzy moje błędy i nie będzie dobrze zarabiał...

Oczywiście uważamy, że każdy dorosły człowiek powinien samodzielnie podejmować decyzję o tym, jak wyglądać jego ścieżka kariery, ale czasem dobrze posłuchać bliskiej osoby, która ma ogromne doświadczenie w tym temacie.

Bliźniaczki wydały prawie milion zł na operacje plastyczne. Łączy je także wspólny chłopak!
Źródło: instagram.com/annalucydecinque
Reklama
Reklama