Krzysztof Rutkowski wjeżdża i rozjeżdża – tym razem padło na Iwonę Pavlović! Jurorka bardzo surowo oceniła jego taneczne umiejętności, a ten postanowił zaczepić ją nawiązaniem do jednej z najgłośniejszych afer w show-biznesie. Myślicie, że będzie tego żałował?
Krzysztof Rutkowski zaczepia Iwonę Pavlović
Krzysztof Rutkowski po pierwszym odcinku programu Taniec z Gwiazdami nie wyglądał na zasmuconego. Wszystko wskazuje na to, że ekstremalnie niska ocena jego tanecznych umiejętności ze strony Iwony Pavlović w żadnym stopniu nie wpłynęła na dobre samopoczucie detektywa.
62-latek nie pozostał jednak dłużny i podczas krótkiej rozmowy z portalem Pomponik postanowił delikatnie podszczypać surowo oceniającą go jurorkę. Ciekawe, czy w kolejnym odcinku usłyszymy ripostę ze strony Pavlović.
Myślę, że Pani Iwona być może ma jakiś żal do mnie, jeżeli chodzi o Zanzibar, ale wiesz co... To jej obecność tam i moje wypowiedzi i być może zdjęcia, które dotyczyły słynnego Wojtka z Zanzibaru, spowodowały w jakiś sposób u niej żal... Uważam, że trochę za nisko nas oceniła. Ona się słabo bawiła!
Afera zanzibarska – o co chodzi?
Krzysztof Rutkowski nawiązał bezpośrednio do głośnej sprawy niejakiego „Wojtka z Zanzibaru”, przy której pracuje w ramach działalności biura detektywistycznego swojej żony. W aferę miało być zamieszane wiele polskich gwiazd, które w ramach prowadzonych działań reklamowych, spędzały darmowe wakacje na Zanzibarze.
Iwona Pavlović kilkukrotnie miała prowadzić tam swoje warsztaty taneczne dla gości odwiedzających trefne miejsce. Nie byłoby w tym oczywiście nic złego, gdyby nie fakt, iż właścicielem ośrodka był skazywany za oszustwa wspomniany wyżej „Wojtek z Zanzibaru”.
Myślicie, że w kolejnym odcinku programu detektyw będzie żałował tej zaczepki? Co do prawdziwości jego tezy nie ma żadnej pewności, ale za to do jego tanecznych umiejętności już tak... Powodzenia!
źródło: youtube.pl/pomponik