Takie uczesanie to świetny pomysł na powitanie wiosny i choć do niej jeszcze nam daleko to już teraz warto rozpocząć lekcję kreacji takiej fryzury.
A zatem...
Włosy muszą być dobrze rozczesane i proste, co znacznie ułatwi proces ich zaplatania. Zaczynamy od kosmetyków położonych na skroni. Dzieląc je na trzy partie pleciemy warkocz, dobierając pasma z pozostałych włosów, dokładnie na takiej samej zasadzie na której wykonuje się warkocz francuski (w ten sposób trzyma się on blisko głowy i nie rozpada się).
Kontynuując tą technikę podążamy tak wokół głowy. Środek zaś zaplatamy oddzielnie, a potem obie części łączymy przy pomocy wsuwek, by stworzyły jedną całość. Na koniec splot utrwalamy lakierem... i gotowe!
Fryzurę można wzbogacić dodając spinki z kwiatkami, co nada całości wiosennego akcentu.
Zdjęcia: Agencja Medium/Kulisy Valentino