Najgorsza randka w życiu. "Nażarła się i więcej jej nie zobaczyłem"

Najgorsza randka w życiu. "Nażarła się i więcej jej nie zobaczyłem"

Najgorsza randka w życiu. "Nażarła się i więcej jej nie zobaczyłem"

Canva

Galopująca inflacja i wszechobecna drożyzna to dla niektórych pretekst do niemoralnych zachowań. Na własnej skórze przekonał się o tym Karol, który poprosił nas o opublikowanie jego historii.

Reklama

Szukał miłości w Internecie

39-latek od dłuższego czasu szuka miłości przez Internet. Korzystał już z różnych stron randkowych. Mężczyzna ostatnio jednak całkiem stracił nadzieję, na znalezienie szczęścia w miłości po tym, jak kilka razy został oszukany przez randkowiczki.

Za pierwszym razem umówiłem się z piękną 24-latką. Dobrze się nam rozmawiało, więc po tygodniu postanowiliśmy się spotkać. Zabrałem ją do ekskluzywnej restauracji. Pomyślałem, że skoro jest studentką, to nie będę naciągał jej na koszty i sam opłacę kolację

- mówi Karol.

Jak twierdzi nasz czytelnik, rachunek opiewał na ponad 300 złotych. Para zamówiła przystawki, drinki, danie główne i deser.

Stół zastawiony talerzami w restauracji Canva

Podczas spotkania było bardzo miło. Liczyłem na kontynuację znajomości. Jednak następnego dnia zobaczyłem, że zostałem zablokowany

- żali się Karol

Nażarła się i uciekła

Jak się okazuje to nie był ostatni raz, kiedy mężczyzna został oszukany. Innym razem zaprosił na lunch inną Internautkę.

Nalegała na szybkie spotkanie. Umówiliśmy się na lunch w knajpie. Zamówiła najdroższe pozycje z menu ale rozmowa się nie kleiła. Powiedziała, że idzie do toalety i więcej jej nie zobaczyłem. Nażarła się i uciekła

Naciąganie na jedzenie czy inne zakupy znane jest randkowym oszustwom nie od dziś. Ten niechlubny trend ma nawet swoją nazwę - sneating.

Myślicie, że Karol znajdzie kiedyś miłość swojego życia?

Krzysztof "Diablo" Włodarczyk udzielił pierwszego wywiadu po wyjściu z więzienia. Refleksja? Jedzenie było paskudne. Zobacz zdjęcia!
Źródło: instagram.com/krzysztofdiablowlodarczyk
Reklama
Reklama