Maja niedawno, bo miesiąc temu urodziła piękną córeczkę. Teraz dochodzi do siebie po porodzie naturalnym i opiekuje się maleństwem. Niestety jest coś, co spędza jej sen z powiek. Mianowie jej mąż, który cały czas jej dogryza i mówi, że jest za gruba!
"Jestem miesiąc po porodzie, a mąż każe mi schudnąć"
Maja poświęca się opiece nad córeczką. Karmi piersią, a więc również nieco więcej je i cały czas ma zachcianki na słodycze. Jej mąż stara się jej je ograniczać!
Mam już dość podejścia Tomka. Cały czas powtarza, że już pora wrócić do formy sprzed ciąży. Każe mi ćwiczyć i trzymać dietę. Nawet kupił mi jakąś książkę z dietetycznymi przepisami. Przecież ja nie mam czasu wziąć prysznica, a co dopiero mówić o ugotowaniu ciepłego obiadu! Moja córka jest bardzo wymagająca i cały czas spędza na piersi
Maja rzeczywiście przybrała ponad 20 kg w ciąży, jednak już sporo zrzuciła. Nadprogramowych zostało tylko 5. Uważa, że ma jeszcze czas na to, żeby schudnąć.
"Już opadam z sił, jestem tym zmęczona"
Maja powiedziała swojemu mężowi, że ma się od niej odczepić. Jak przyjdzie na to odpowiednia pora, to schudnie, a teraz poświęca czas swojej córce.
On przesadza. Ja naprawdę uważam, że dobrze wyglądam jak po miesiącu od porodu. Już mieszczę się w większość ubrać sprzed ciąży. On by chciał, żebym znów miała wysportowaną sylwetkę. Nie wiem, co powinnam zrobić w tej sytuacji, już opadam z sił
Jak powinna się zachować Maja?