Małgorzata Rozenek-Majdan dumnie o szczodrości męża: „Radek zawsze za mnie płaci”

Małgorzata Rozenek-Majdan dumnie o szczodrości męża: „Radek zawsze za mnie płaci”

Małgorzata Rozenek-Majdan dumnie o szczodrości męża: „Radek zawsze za mnie płaci”

AKPA

Jedyna w swoim rodzaju Małgorzata Rozenek-Majdan potrafi zaskakiwać zarówno modowymi stylizacjami, jak i medialnymi wypowiedziami. Jej szczere słowa przed kamerą są niczym zalotne spojrzenia kierowane w stronę dwudziestoparoletnich amantów. Tym razem szczerze o hojności męża Radosława Majdana...

Reklama

Małgorzata Rozenek-Majdan: „Nigdy nie płacę za siebie”

Znacie takie powiedzenie „Kto nie ma miedzi, ten w domu siedzi”? O siedzeniu w domu na pewno nie ma mowy w przypadku Małgorzaty Rozenek i Radosława Majdana. Małżonkowie pokazują to na każdym kroku i nie ma tym oczywiście nic złego. Jednak o takim poziomie życia wielu Polaków może jedynie pomarzyć.

43-latka zapytana przez reportera serwisu „Pomponik” o sprawy finansowe zdradziła, że nigdy za siebie nie płaci. Kobieta nie wyobraża sobie sytuacji, w której to ona miałby sięgnąć do portfela po kartę.

Nigdy nie płacę za siebie, jak jestem z Radosławem! Nigdy za nic! Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której stoję z Radosławem na przykład i ja wyciągam kartę.

Wiele wskazuje na to, że ta kwestia jest dla Małgorzaty Rozenek-Majdan bezdyskusyjna. Płacenie za kobietę jest czysto dżentelmeńskim gestem porównywalnym do podania damie płaszcza. Ma rację?

Nie mam z tego powodu żadnego problemu! [...] Tak samo, jak ja nie podaję sobie sama płaszcza, tak samo nie płacę za siebie, gdy Radosław jest obok.

Małgorzata Rozenek-Majdan w kremowym płaszczu obok samochodu AKPA

Radosław Majdan i Małgorzata Rozenek mają wspólne konto

Niestety wypowiedź Małgorzaty Rozenek-Majdan w kontekście płacenia odnosi się jedynie do samego gestu, gdyż małżonkowie mają wspólne konto, na którym gromadzą wszystkie zarobione środki. Tak więc pamiętajcie Panowie, że w partnerskiej relacji największe znaczenie mają najmniejsze gesty!

Mamy wspólną kasę, mamy wspólne konto. Wszystko jakby do wspólnego worka i każdy z niego wyciąga tyle, ile potrzebuje. My nie konsultujemy ze sobą danych potrzeb w danym momencie. To jest łatwe, jak się gra do jednej bramki. Mamy jeden cel, bardzo jasny przekaz tego, jak ma wyglądać nasza przyszłość, więc nam jest bardzo łatwo o tym decydować.

Jak myślicie, wspólne konto w małżeństwie to jedyne słuszne rozwiązanie? W poniższej galerii znajdziecie zdjęcia Majdanów w ciekawych stylizacjach. Ciekawe za ile tych torebek płacił Radosław ;-)

źródło: youtube.pl/pomponik

Małgorzata Rozenek-Majdan dumnie o szczodrości męża: „Radek zawsze za mnie płaci” Zobacz galerię!
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama