"Królowe życia" - Anna Renusz i szczere wyznanie na temat alkoholizmu ukochanego - padły mocne słowa!

"Królowe życia" - Anna Renusz i szczere wyznanie na temat alkoholizmu ukochanego - padły mocne słowa!

"Królowe życia" - Anna Renusz i szczere wyznanie na temat alkoholizmu ukochanego - padły mocne słowa!

instagram.com/_tarzan_g/

Ostatni czas nie należy do najłatwiejszych dla bohaterki "Królowych życia" - Anny Renusz. W minionym tygodniu świat obiegła informacja, że ta rozstała się ze swoim wieloletnim ukochanym - Mateuszem "Tarzanem" Leśniakiem. Anna do tej pory milczała, postanowiła jednak wyznać prawdę, na temat ciężkich chwil oraz nałogu ukochanego.

Reklama

"Królowe życia" - Anna Renusz

Nie da się ukryć, że program "Królowe życia" wygenerował dużą ilość nowych celebrytek. Jedną z nich bez wątpienia jest Anna Renusz. Dzięki temu, że wpuściła nas do swojego świata, większość osób ma wrażenie, że zna ją od zawsze i traktuje jak swoją koleżankę. To właśnie na wizji pokazała, jak mieszka oraz z kim dzieli swoje życie. Dzięki czemu równie dobrze mogliśmy poznać partnera Anny Renusz - Mateusza "Tarzana" Leśniaka. Para od samego początku nadawała na tych samych falach, jednak jednocześnie borykała się z poważnym problemem - chorobą alkoholową ukochanego Ani.

Trazan i Anna Renusz na złotym tle instagram.com/_tarzan_g/

Alkoholizm Mateusza "Tarzana" Leśniaka

Nie da się ukryć, że każdego rodzaju uzależnienie to powód do zmartwień - nie tylko dla osoby uzależnionej, ale także dla jej najbliższego otoczenia, które staje się osobami współuzależnionymi. Jak się okazuje, to choroba Mateusza w dużej mierze przyczyniła się do rozstania tej dwójki. Sama zainteresowana pokusiła się o mocne wyznania dla portalu Obcas.pl:

Mogę jedynie powiedzieć, że przeżyłam to wszystko bardzo ciężko, kosztowało mnie to dużo stresu i nerwów. Jak sami wiecie, Mateusz ma problem z alkoholem, to wieczna walka i duży stres, dla mnie, jak i pewnie dla niego. Choroby sobie nie wybieramy, lecz dla mnie po kolejnym razie było tego zbyt wiele. Wiecznie obiecywał poprawę, a ja przebaczałam. Nie byłam w stanie pracować, chodziłam przybita i ciągle płakałam. Wbrew pozorom jestem bardzo wrażliwą osobą, a nawet wydaje mi, że czasem aż za bardzo. Tym razem postanowiłam, że kolejny raz nie dam się nabrać. Ten stres był dla mnie jak zabójstwo. Powiedziałam sobie: Koniec

Okazuje się także, że sama Ania przez tę relację wpadła w problemy zdrowotne:

Bardzo go pokochałam, ale są granice. Mam swoje zasady, do których on się nie dostosował, więc je naginał. Co będzie dalej, sami zobaczycie. Ja sobie sama dałam czas, czas dla mnie. Muszę się teraz zregenerować, przez stres zaczęłam łapać wszystkie choroby świata, chce odpocząć …

Po takiej dawce stresu zdecydowanie należy się jej odpoczynek.

"Królowe życia" - Anna Renusz i szczere wyznanie na temat alkoholizmu ukochanego - padły mocne słowa!
Źródło: instagram.com/_tarzan_g/
Reklama
Reklama