Paulina Krupińska wyznała, jak pandemia zmieniła jej macierzyństwo. Poglądy znajome?

Paulina Krupińska wyznała, jak pandemia zmieniła jej macierzyństwo. Poglądy znajome?

Paulina Krupińska wyznała, jak pandemia zmieniła jej macierzyństwo. Poglądy znajome?

instagram.com/pkrupinska/

Paulina Krupińska ostatnio wyznała, jak jej macierzyństwo zmieniło się w trakcie trwania pandemii koronawirusa. Kobieta przyznała, że wcześniej mimo że pracowała, to nie odczuwały tego jej dzieci, jednak to się zmieniło, kiedy przez wirusa zmieniono tryb jej pracy. Kobieta przyznała, że było jej dla dzieci mniej, jednak stara się, by jej pociechy odczuły to w jak najmniejszym stopniu.

Reklama

Paulina Krupińska-Karpiel o łączeniu pracy i obowiązków macierzyńskich

Była modelka jakiś czas temu zasiliła szeregi prowadzących Dzień Dobry TVN. Kobieta wraz z Damianem Michałowskim prowadzi niektóre poranki. Kiedy zaczynała tę pracę, to wiele dla jej dzieci się nie zmieniło, ponieważ ona wychodziła z domu, kiedy jej dzieci spały, a kiedy najmłodsi wracali z przedszkola, to ona już była w domu. Poza tym to jej mąż zawsze odwoził je do przedszkola, więc zmiana nie była dla latorośli dotkliwa:

Na moje macierzyństwo praca w Dzień Dobry nie wpłynęła. To dlatego, że super mamy zaplanowaną całą logistykę. To znaczy, że ja wychodzę do pracy kiedy dzieciaki jeszcze śpią, a że zawsze rolą Sebastiana było zawożenie pociech do przedszkola, to nic się nie zmieniło. Ja jestem już w domu, gdy one wracają po zajęciach

Powiedziała Paulina Krupińska-Karpiel w wywiadzie z dziennikarzem Vivy.

Jednak dużo zmieniło się, kiedy wybuchła pandemia koronawirusa, ponieważ wtedy zmieniono tryb pracy na trzydniowy. Ci sami prezenterzy pracowali przez trzy dni i dopiero później była zmiana. To właśnie wtedy, w trakcie lockdownu, jej pociechy wyjechały na Podhale, jednak bez niej:

(..)gdy zaczęła się pandemia i mieliśmy inaczej zorganizowane dyżury w pracy, to znikałam czasem nawet na trzy dni. Dzieci wtedy były na Podhalu podczas lockdownu całego kraju. I mnie wtedy było ciut mniej

Instagram.com/pkrupinska

Paulina Krupińska-Karpiel o priorytetach

Kobieta jednak starała się jak najczęściej być przy swoich dzieciach i dlatego, kiedy nie miała dyżuru w pracy, często jeździła w góry do swoich dzieci. Miniony czas zmienił prezenterkę. Obecnie gwiazda jest świadoma własnych potrzeb i przede wszystkim tego, czego nie chce. Okazuje się, że celebrytka pragnie mieć więcej wolnego czasu dla swojej rodziny i siebie samej, niż zabiegania:

Wiem dziś bardziej, czego chcę. Ale też, czego nie chcę. Nie lubię być tak bardzo zabieganą i zajętą. Cenię sobie czas wolny. Ten dla rodziny i ten na nic nierobienie. To dla mnie ważny, by być sama ze swoimi myślami.

Gwiazda powiedziała również, jakie jest jej marzenie na 2022 rok:

Żeby wreszcie skończyła się pandemia i żebyśmy wyjechali na zasłużone wakacje albo ferie z nartami

Tego jej i nam wszystkim życzymy.

Paulina Krupińska-Karpiel opowiedziała o tym, jak macierzyństwo zmieniło się w pandemii.
Źródło: Instagram.com/pkrupinska
Reklama
Reklama