Agnieszka Włodarczyk ostatnio chciała zabrać syna Milana na zakupy odzieżowe. W tym celu wybrała się z malcem do galerii handlowej, gdzie oprócz sklepów z ubraniami dla dzieci, był też sklep z zabawkami. Chłopiec więc bardzo chciał pójść się pobawić, a z zakupów nic nie wyszło, pomimo prób aktorki. Później celebrytka stwierdziła, że nie da się z tym nic zrobić i jedyne rozwiązanie takowej sytuacji to sklepy online.
Agnieszka Włodarczyk dzieli się problemami z synem
Aktorka Agnieszka Włodarczyk chętnie dzieli się swoim macierzyństwem, zarówno cieniami, jak i blaskami. Ostatnio tego pierwszego było więcej. Gwiazda chciała zabrać chłopca na zakupy, aby mu kupić czapkę z daszkiem i ubrania. Nie udało się. Jak powiedziała na swoim Story na Instgramie:
Miałam ambitny plan, aby pójść do centrum handlowego i kupić jakieś potrzebne rzeczy, typu czapka z daszkiem, jakieś skarpetki z antypoślizgowymi punkcikami. No i oczywiście nic się nie dało zrobić, bo Milan zobaczył sklep z zabawkami, więc jak zwykle Milan zrobił piekło
Załamana Agnieszka Włodarczyk mówi o tym, jak sobie radzić w takich sytuacjach...
.instagram.com/agnieszkawlodarczykofficial/
Agnieszka Włodarczyk o zakupach z małymi dziećmi
W dalszej części Story, kobieta przyznaje, że nie da się zabrać malca na zakupy, jeśli w pobliżu są zabawki. Jednak "Psychomama", czyli blogerka o tym pseudonimie, która jest ekspertem w dziedzinie psychologii rodzicielstwa i rodziców. Kobieta powiedziała, że nie da się z tym nic zrobić:
Już kiedyś "Psychomama" mówiła na ten temat, że nie ma na to sposobu po prostu. Jedynym sposobem jest to, żeby nie zabierać dziecka na zakupy.
Później się zreflektowała i z pomocą internautki powiedziała, że można zrobić zakupy online w ciszy i spokoju. Co sądzisz na ten temat?
W galerii znajdziesz więcej zdjęć aktorki. Warto!
