Na uroczystej premierze filmu "Miłość, seks & pandemia" nie mogło zabraknąć także "Królowej Życia". Jak Sylwia Peretti wystylizowała się na tę okazję? Jej kreacja była... niebezpieczna! Jeden fałszywy ruch, a fotoreporterzy mogliby zobaczyć coś, czego nie powinni!
"Miłość, seks & pandemia" i gwiazdy
Najnowsza produkcja Patryka Vegi przyciągnęła na uroczystą premierę całą rzeszę gwiazd. Wśród nich pojawiła się także Sylwia Peretti, która postawiła na biel i mocny akcent w sukience. Z całą pewnością była to jedna z najśmielszych kreacji tej nocy. W w zestawieniu z długością kreacji całość prezentowała się bardzo apetycznie.
Sylwia Peretti na biało
40-latka postawiła na biel. Kolor pięknie korespondował z jej opalenizną i blond włosami. Zaskakująca była forma sukienki i choć przyznamy, że dekolt był naprawdę ogromny, to przez długość midi kreacji i długi rękaw, stylizacja nie wyglądała wulgarnie, a bardzo sexy.
Wisienką na torcie był dekolt, który sięgał niemal pępka. Bardzo ciekawym rozwiązaniem było to, jak to wycięcie zostało zaprezentowane. Dekolt wyglądał tak, jakby Sylwia Peretti celowo rozpięła koszulę, zostawiając ją zapiętą jedynie przy szyi. Brzmi szalenie, prawda?
Gdy zerkniecie do galerii poniżej, przekonacie się, co mamy na myśli. Czy stylizacja była zbyt śmiała? Niekoniecznie, ale uważamy, że trzeba mieć nie lada nerwy, aby pozować do zdjęć i wierzyć, że dekolt się nie przesunie :)