48-letnia Heidi Klum przeżywa drugą młodość u boku młodszego o 16 lat męża. Na czerwonych dywanach pojawia się zawsze w olśniewających kreacjach, najczęściej podkreślających figurę, ale w czasie premiery filmu "Moonfall" zaskoczyła lateksowym zestawem. Dawno nie widzieliśmy jej w spodniach!
Lateksowa Heidi Klum
48-letnia Heidi Klum była jedną z wielu gwiazd, które uczestniczyły w premierze "Moonfall" w Los Angeles. Założyła lateksowy garnitur, o którym do dziś rozpisują się media. Wyprofilowana marynarka, którą modelka wybrała, miała bardzo duży dekolt i szeroki pas, który dodatkowo podkreślał talię Heidi. Pod spodem nie miała nic!
Na dół wybrała dopasowane spodnie i botki na szpilce. Zestawiła to z czarną, kopertową torebką w wężowy wzór. Zrezygnowała z mocnej biżuterii, a elementem ozdobnym były czerwone paznokcie.
Internauci podzieleni
Ostra stylizacja Heidi podzieliła fanów. Jedni są zachwyceni tym, że modelka w końcu zrezygnowała z mini sukienek, a inni uważają, że prawie 50-letniej kobiecie nie wypada ubierać się w taki sposób.
Czemu kobiety po 40. chcą się na siłę odmłodzić?
Czekam aż ubierze się kiedyś skromniej
Niby wszystko okej, ale od razu musiała założyć taki dekolt...
Starsza kobieta z młodym mężem, która próbuje walczyć z upływającym czasem
Przesada, to mało eleganckie
Teraz nie ma szans zobaczyć kobietę w pięknej, długiej sukni. Co za czasy
A Wy co sądzicie? Czy lateksowy zestaw to coś złego? Naszym zdaniem wyglądała bardzo atrakcyjnie. W galerii poniżej sprawdzicie, jak prezentowała się Heidi na premierze filmu.