Dziennikarz TVP Sport pokazał czym rzucano w polskich piłkarzy. "Mogli zabić"

Kibice Albanii od początku byli negatywnie nastawieni do polskich sportowców. Gwizdy podczas hymnu i pierwsze, plastikowe butelki rzucane w kierunku naszych piłkarzy to było jednak tylko preludium chuligańskich wybryków.

Albańscy kibice rzucają w Polaków

Gdy Karol Świderski i Tymoteusz Puchacz świętowali gola, w ich kierunku poleciał deszcz przedmiotów. Duża część dosięgła celu. Trener Paulo Sousa od razu ściągnął naszą reprezentację do szatni. Mecz został przerwany, realizator transmisji pokazywał nerwową naradę sędziego spotkania i delegata UEFA. Po blisko 10 minutach powrócono do spotkania, co jednak nie zmieni faktu, iż do pomeczowego raportu trafi opis sytuacji.

Większość osób myślała, że polscy piłkarze zostali obrzuceni butelkami. Tej wersji przeczy zdjęcie Szymona Borczucha, gdzie widzimy, że w kierunku polskich piłkarzy poleciały też takie przedmioty jak zapalniczki czy... telefon komórkowy. Komentujący zdjęcie z murawy stadionu w Albanii nie kryli oburzenia.

Przecież takim telefonem można uszkodzić komuś głowę, a nawet zabić

- pisał użytkownik Crownfield.

Jaka kara dla albańskiej federacji?

UEFA od lat walczy z bandyctwem na stadionach. Albańska federacja z pewnością zostanie ukarana przez federację. Karą będzie prawdopodobnie rozgrywanie meczy przy pustym stadionie oraz grzywna. Za recydywę grozi nawet zawieszenie w europejskich i światowych rozgrywkach.
Zobacz co wylądowało na murawie stadionu w Albanii