Robert Lewandowski usłyszał od swojej córki Klary, że być może ona woli Leo Messiego, a nie jego jako najlepszego i popularnego piłkarza. Niestety, Anna Lewandowska, która powtórzyła to do mediów, już nie powiedziała, jaka była reakcja jej męża na tak szczere wyznanie córki. Jednak dodała, że to nie był pierwszy raz, kiedy to pierworodna zadała im pytanie, które wbiło ich w fotel.
Robert Lewandowski usłyszał od Klary, że ona woli Messiego, a nie jego
Czasem od dzieci można dowiedzieć się wiele różnych rzeczy, niekoniecznie miłych. Przekonał się o tym także i Robert Lewandowski, który ma dwie córki Klarę i Laurę. Ta pierwsza, 7-letnia Klara jest już coraz bardziej świadoma i zdaje sobie sprawę z popularności, zawodu i... konkurentów ojca.
W domu Lewandowskich pewnego dnia wywiązała się dyskusja na temat piłki nożnej, piłkarzy, w tym samego Lewego i bycia dla kogoś idolem. To się stało po tym, jak dzieci ze szkoły Klary w Barcelonie zorientowały się, kim jest tata kilkulatki. W pewnym momencie, pierworodna pociecha piłkarza zapytała swojego taty:
A może ja wolę Messiego?
Zdradziła Anna Lewandowska w rozmowie z dziennikarzem portalu Goniec.pl. Przy okazji wyjawiła, że tego typu jej pytania nie są jednorazowym "wyskokiem":
Klara, starsza, jest bardzo wrażliwa. Baczna obserwatorka życia. Nie jest bardzo rozgadana, ale jak już przychodzi co do czego, to jej pytania zwykle wbijają nas w fotel
To jeszcze nie wszystko...
Instagram.com/_rl9/
Anna Lewandowska o swoich dzieciach
Trenerka w wywiadzie zdradziła także że jej starsza córka jest świadoma popularności swojego ojca i stara się radzić sobie z tą sytuacją. Jest spokojna i wyważona. Jednak jej młodsza siostra to totalne przeciwieństwo:
Laura nigdy nie milczy. Mówi bez przerwy. A jej ulubione słowo to "dlaczego?". Nie ma chwili, by nie miała do nas jakiegoś pytania. Oczywiście cierpliwość to jak na razie nie jest jej mocna strona. Odpowiedzi oczekuje na już. Laura to wulkan energii
Dodała także, że dziwi ją tak duża odmienność swoich dzieci:
To mnie fascynuje i pewnie wiele innych mam mnie zrozumie: jak to możliwe, by nasze dzieci były tak bardzo różne od siebie?
Też tak u Was jest?
