Wstrząsające wyznanie Joanny Opozdy: "Mój strach i płacz na nikim nie robiły wrażenia. Zabarykadowałam się w pokoju"

Wstrząsające wyznanie Joanny Opozdy: "Mój strach i płacz na nikim nie robiły wrażenia. Zabarykadowałam się w pokoju"

Wstrząsające wyznanie Joanny Opozdy: "Mój strach i płacz na nikim nie robiły wrażenia. Zabarykadowałam się w pokoju"

AKPA

Na profilu Joanny Opozdy na Instagramie pojawił się wpis, który wywołał lawinę komentarzy. Aktorka podzieliła się przeżyciem, które na zawsze ją zmieniło. W końcu zebrała się w sobie i znalazła siłę na to, aby opowiedzieć o swoim traumatycznym przeżyciu, którego doświadczyła w czasie studiów.

Reklama

Miała być modelką...

Joanna Opozda swój wpis zaczęła od tego, że gdy studiowała aktorstwo, dorabiała sobie jako hostessa i modelka. Często pozowała i pojawiała się w gazetach. Opowiedziała historię, gdy dostała zaproszenie do Francji, gdzie miała pozować do zdjęć. Niestety na miejscu okazało się, że oczekiwano od niej czegoś zupełnie innego...

Wszystko wyglądało profesjonalnie, na lotnisku czekała taksówka, zakwaterowano nas w domku, w górach. Przyjechałam późnym wieczorem, więc od razu poszłam do pokoju, nie wdając się z nikim w dyskusje. Następnego dnia dowiedziałam się, na czym mają polegać nasze obowiązki i... byłam w szoku.

Oczekiwano od nas „usług”, na które w żadnym wypadku nie wyraziłyśmy zgody. Byłam przerażona. Myślałam tylko jak stamtąd uciec, nie narażając się nikomu. Tłumaczyłam wszystkim, że zaszła pomyłka, że przecież dostałam zupełnie inne informacje... Mój strach i płacz na nikim nie robiły wrażenia. Drugiej nocy zabarykadowałam się w pokoju, a nazajutrz udało mi się uciec do Polski. Ci ludzie, widząc, w jakim jestem stanie, wiedzieli, że mogę sprawiać problem, szczególnie że nie oddałam swojego paszportu, kiedy mnie o to poproszono. Nie utrudniali mi w związku z tym powrotu do kraju. Miałam szczęście w nieszczęściu. Sprawa została zgłoszona na policję

Asia Opozda w niebieskiej bluzie delikatnie się uśmiecha i robi sobie selfie instagram.com/asiaopozda/

Wsparcie ukochanego Antka Królikowskiego

Joanna Opozda chciała swoim wyznaniem wesprzeć inne młode dziewczyny. Jej wpis spotkał się z ogromnym uznaniem i wiele osób gratulowało tak odważnego kroku. Sama aktorka przyznała, że fizycznie nie ucierpiała, ale psychicznie tak. To zdarzenie odbiło się na jej zdrowiu:

Straciłam zaufanie do ludzi, straciłam wiarę w siebie, nie mogłam sobie z tym wszystkim poradzić. To były czasy, kiedy o takich sprawach się nie rozmawiało. Mimo iż nie zrobiłam wtedy nic, czego mogłabym się wstydzić i otrzymałam wsparcie ze strony najbliższych i psychologa, przez wiele lat żyłam z poczuciem winy

Wsparcie Joanna otrzymała nie tylko od fanów, ale także od ukochanego Antka Królikowskiego. Para znów się zeszła, a Asia może liczyć na aktora w każdym momencie:

Brawo Skarbie! Wiem, że od lat miałaś traumę związaną z tym niefortunnym epizodem i jestem dumny, że w końcu dzielisz się tym ze światem! Wierzę, że Twoja historia może pomóc wielu dziewczynom unikać podobnych sytuacji... Jesteś szczerym złotem. Kocham

Mamy nadzieję, że to wyznanie sprawi, że inne kobiety nabiorą odpowiedniej wiary i siły w to, że mogę walczyć z demonami przeszłości i przede wszystkim nie obwiniać siebie!

Joanna Opozda pokazała mamę! Co za piękna kobieta! Widać podobieństwo?
Źródło: www.instagram.com/asiaopozda/
Reklama
Reklama