Joanna Opozda wyznała w jednym z wywiadów, że musiała odrzucić kilka intratnych propozycji zawodowych. Wszystko przez skok rozwojowy jej dziecka, który przeżywa "bunt dwulatka" i potrzebuje mnóstwo uwagi i obecności mamy. Aktorka stwierdziła też, że teraz, kiedy syn uczy się nowych rzeczy, ona nie może wyjeżdżać i go zostawiać pod okiem innych osób. Z opiekunkami także ma negatywne doświadczenia.
Joanna Opozda ma problemy z synem
Joanna Opozda wychowuje samotnie 2-letniego syna Vincenta, który jest owocem związku z aktorem Antonim Królikowskim. Jednak jego ojciec nie włącza się w wychowanie dziecka, a jak aktorka twierdzi, nie płaci też alimentów na syna. Tak więc ze wszystkim została sama.
Poza tym gwiazda musi zmierzyć się z "buntem dwulatka", jaki przechodzi teraz jej dziecko. Nie tylko bardzo sprawdza aktorkę, na ile może sobie pozwolić, to kobieta pragnie oduczyć go korzystania z pieluchy i ze smoczka. To wszystko sprawia, że Joanna Opozda jest teraz bardzo potrzebna synowi.
Jak powiedziała w wywiadzie dla portalu Jastrząb Post:
Vincent ma już dwa latka, przechodzi bunt dwulatka i jest bardzo atencyjny. On teraz mnie sprawdza, krzyczy, jest go wszędzie pełno. Nie jest łatwo, ma problemy z drzemkami, z zasypianiem, tu odsmoczkowanie, odpieluchowanie. Tego jest tak dużo i wszystko się nakłada w tym trudnym czasie, ale cóż.
Kłopoty z opiekunką nie pomagają...
Joanna Opozda musiała zrezygnować z intratnych propozycji
Aktorka chciała liczyć na wsparcie i pomoc opiekunki, ale ta okazała się niesłowna:
Miałam taką nianię, która przychodziła dorywczo i raczej nie mam super doświadczeń. Żeby znaleźć dobrą nianię, to trzeba sporo się naszukać, a ja jestem wymagająca. Spóźniała się cały czas, przychodziła godzinę, dwie godziny po czasie albo odwoływała mi piętnaście minut czy pół godziny przed i informowała, że ona jednak nie przyjdzie. Nie mogłam nic sobie zaplanować
W związku z tym, aktorka musiała odrzucić kilka propozycji zawodowych, także grę w teatrze:
Dostałam parę propozycji, ale niestety musiałam je odrzucić ze względu na to, że chcę być z dzieckiem. (...) Nie wyobrażam sobie np. iść do teatru w tym momencie i całymi dniami siedzieć gdzieś na próbach czy wyjeżdżać. Nie ma takiej możliwości.
Co o tym sądzisz?
W galerii zobaczysz, jak mieszka. Warto!