Krystyna Pawłowicz domaga się obowiązkowej służby wojskowej. Zgadzacie się z nią?

Krystyna Pawłowicz apeluje

Dyskusja zawiązała się pod wpisem na Twitterze, pod którym użytkownik napisał, że nawet nie wiedziałby, jak ma się zabrać za obronę ojczyzny, bo jako 40-latek nie ma żadnego przeszkolenia wojskowego. Na te słowa zareagowała Krystyna Pawłowicz:

Dlatego też jestem za przywróceniem OBOWIĄZKOWEJ, choćby krótkoterminowej służby wojskowej Art.85 ust.1 i ust.2 Konstytucji: "Obowiązkiem obywatela polskiego jest obrona Ojczyzny. Zakres OBOWIĄZKU SŁUŻBY WOJSKOWEJ określa ustawa." Nie chuliganić na ulicach, a szkolić się do obrony RP

Co na to internauci?

Ku naszemu zdziwieniu, wiele osób poparło pomysł posłanki i zaczęło wręcz pisać, że służba wojskowa powinna trwać co najmniej dwa lata:

Słusznie, jestem za. Osobiście miałem obawy, idąc do wojska, ale była to dla mnie szkoła życia

I żadne tam dwanaście miesięcy tylko minimum dwa lata. Jak mamy szkolić, to szkolić dobrze

Każdemu, kto nie służył krajowi, powinno być odebrane bierne prawo wyborcze, a także przywilej pracy w administracji państwowej czy samorządowej

Nie zabrakło także wpisów z drugiej strony, nomen omen, barykady:

PiS to ma pomysły jak ze średniowiecza

W Polsce za mało jest samobójstw młodych mężczyzn. Trzeba koniecznie przywrócić służbę w wojsku, żeby podkręcić te liczby...

Obowiązkowa służba wojskowa nie jest rozwiązaniem i mówię to jako rezerwista

A Ty co sądzisz? Czy uważasz, że służba wojskowa powinna być obowiązkowa?

źródło: twitter.com/KrystPawlowicz