Anna Lewandowska w sobotę pojawiła się na Gali Mistrzów Sportu w zielonej satynowej sukni od Dolce&Gabbana! Internauci zwrócili uwagę na fakt, że jej suknia miała jeden poważny defekt. Zaliczyła wpadkę?
Anna Lewandowska - Gala Mistrzów Sportu, zielona suknia Dolce&Gabanna
W sobotę 9 stycznia odbyła się Gala Mistrzów Sportu. Tytuł Najlepszego Sportowca 2020 według Plebiscytu "Przeglądu Sportowego" i Telewizji Polsat powędrował do Roberta Lewandowskiego, który odnosi aktualnie pasmo sukcesów. Piłkarzowi podczas gali towarzyszyła jego druga połówka, Anna Lewandowska. Robert Lewandowski na gali zaprezentował się w eleganckim czarnym garniturze od Dolce&Gabbana, zaś jego żona wybrała zieloną satynową suknię również od Dolce&Gabbana, która warta jest ok. 7000 zł. Do niej dobrała czarne sandałki na szpilce, czarną kopertówkę i czarną satynową maseczkę. Lewandowski na Instagramie podziękował żonie za wsparcie.
Oto przepis na sukces: nie byłoby mnie tutaj, gdyby nie ona. Moje największe wsparcie.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Warto jednak dodać, że Lewandowska tę suknię dostała w prezencie, czym sama pochwaliła się na Instagramie.
Dolce&Gabbana dziękuję za tę przepiękną sukienkę! To zaszczyt nosić taki piękny outfit - napisała.
Internauci: Ale wpadka!
Internauci jednak całkiem słusznie zauważyli, że luksusowa suknia Lewandowskiej miała tak ogromny dekolt, że 32-latka ciągle musiała zasłaniać go ręką. W efekcie widać było, że Lewandowska wciąż jest skoncentrowana tylko na tym.
Po co nakładać sukienkę z tak rozwalonym dekoltem, jeśli później trzeba zasłaniać go ręką...
Ale wpadka z tą sukienką, 7 tys. wyrzucone w błoto, przez całą imprezę za dekolt się trzymać
Straszna sukienka. Nie kupiłabym jej nawet za 5 stówek - komentowali w Pudelek.pl.
Czyżby zaliczyła wpadkę? Co o tym sądzicie?