Charlie Phillips z Cambridgeshire miała zaledwie 17 lat, kiedy przeszła operację kręgosłupa. Skolioza utrudniała jej funkcjonowanie i lekarz nie pozostawiał żadnych złudzeń - rodzice nastolatki musieli zgodzić się na zabieg. Jej waga spadła z 54 kilogramów do 41 kilogramów. Czuła się źle w swoim ciele. Płakała za każdym razem, gdy zakładała bikini. Brakowało jej kształtów, z których cieszyła się do tej pory. To był przełom w jej życiu. Chciała się zmienić, a od zawsze podobała jej się... lalka Barbie.
26-latka chciała zamienić się w Barbie
Na początku tylko marzyła o tym, żeby wyglądać jak lalka, którą każda z dziewczynek miała u siebie w domu, ale później stało się to rzeczywistością. Na jej drodze pojawił się mężczyzna, który myślał w podobny sposób. Zauroczenie szybko zamieniło się w miłość i dziś para jest już po ślubie. Mąż 26-latki chętnie wydaje pieniądze na udoskonalania ciała żony, ponieważ jest fanem sztucznego i nieco przerysowanego wyglądu. Ross do tej pory wydał już 17 tysięcy funtów (około 85 tysięcy złotych) i nie ma zamiaru przestać.
Jakie operacje przeszła Charlie?
Do tej pory młoda kobieta przeszła dwie operacje powiększania piersi, powiększa regularnie usta, korzysta z botoksu, modeluje policzki i żuchwę wypełniaczem, założyła licówki i wykonała makijaż permanentny.
Jednak to nie jest koniec zabiegów. Charlie zapewnia, że wiele jeszcze przed nią i cały czas dąży do ideału, którym jest dla niej lalka Barbie. Choć Ross jest zachwycony wyglądem swojej żony, ona dodaje, że nie robi tego dla niego, a w głównej mierze dla siebie samej:
Robię to, żeby się uszczęśliwić. Nie robię tego dla nikogo innego, nawet dla mojego partnera. Robię to dosłownie po to, abym mogła spojrzeć na siebie w lustrze i być szczęśliwą
Jak prezentuje się Charlie? Musicie koniecznie przejrzeć galerię poniżej. Lubicie taki wygląd czy stawiacie na naturalność?