Jest petycja w sprawie odwołania nowego Ministra Edukacji. Zdobywa podpisy w rekordowym tempie

Jest petycja w sprawie odwołania nowego Ministra Edukacji. Zdobywa podpisy w rekordowym tempie

Jest petycja w sprawie odwołania nowego Ministra Edukacji. Zdobywa podpisy w rekordowym tempie

Twitter

Od kilku tygodni nowym Ministrem Edukacji i Nauki jest Przemysław Czarnek. Pomysły nowego szefa resortu spotkały się z, powiedzmy, mieszanymi opiniami. W ich wyniku, w sieci pojawiła się petycja, która jest apelem o usunięcie nowego ministra ze stanowiska. W zaledwie dwa dni podpisało ją tysiące internautów.

Reklama

Przemysław Czarnek ma ciekawe pomysły

Ministerstwo Edukacji od zeszłorocznego strajku nauczycieli to resort, który budzi sporo kontrowersji. Od kiedy na jego czele stanął Przemysław Czarnekm, jest ich jeszcze więcej. Nie wszystkim podobają się zapowiadane przez niego zmiany — na przykład poprawianie podręczników i włączanie do kanonu lektur dzieł Jana Pawła II, które de facto są trudnymi rozprawami filozoficznymi.

Ostatnio działania Przemysława Czarnka wywołały jeszcze więcej emocji. Zwłaszcza te podjęte wobec protestów, które od ponad tygodnia odbywają się w całej Polsce. Ministerstwo Edukacji i Nauki zapowiedziało bowiem, że wobec nauczycieli uczestniczących w strajkach i namawiających do nich uczniów będą wyciągnięte konsekwencje. Zdaniem pedagogów to próba kontrolowania ich prywatnego życia. Podobne groźby ze strony MEiN pojawiły się w kierunku samych uczniów.

Petycja o odwołanie szefa resortu edukacji

Na odpowiedź ludzie nie trzeba było długo czekać. W poniedziałek ktoś utworzył kolejną petycję, w której domaga się dymisji Przemysława Czarnka ze stanowiska Ministra Edukacji i Szkolnictwa. W treści petycji czytamy:

Wyrażamy głębokie oburzenie ostatnimi wypowiedziami Ministra Edukacji i Nauki pana dr hab. Przemysława Czarnka, prof. Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Wypowiedzi te miały charakter otwartych gróźb

Pod apelem w zaledwie dwa dni podpisało się już 65 tys. osób. Niestety musimy zmartwić internautów domagających się odwołania ministra. Oczywiście zawsze warto podpisywać się pod apelami w ważnych dla nas kwestiach, ale niestety nie mają żadnej mocy wiążącej. Petycja może ewentualnie dać domyślenia premierowi Mateuszowi Morawieckiemu...

Reklama
Reklama