Andrzej Duda padł ofiarą żartu, który jest szeroko komentowany. Dwójka YouTuberów z Rosji: Aleksiej Stoljarow i Wladimir Kuzniecow, zadzwoniła do prezydenta, udając, że głowa państwa rozmawia z Sekretarzem Generalnym ONZ António Guterresem. Cała transkrypcja rozmowy pojawiła się dziś w naszym serwisie. Ponadto można jej posłuchać na YouTube. Nieśmieszny żart czy wyborny dowcip? Oceńcie sami.
YouTuberzy, którzy wkręcają znane osoby
Andrzeja Duda nie jest pierwszą osobą z grona VIP, która została "wkręcona" przez Aleksieja Stoljarowa i Wladimira Kuzniecowa. Wcześniej udało im się już nabrać wielu światowych przywódców. Wśród nich byli: Emmanuel Macron (Francja), Boris Johnson (Wielka Brytania), czy Książę Harry (Wielka Brytania).
Jak udało im się dodzwonić do prezydenta Polski?
Komicy skontaktowali się z Andrzejem Dudą przez Kancelarię Prezydenta. Jak doszło do tego połączenia? YouTuberzy w rozmowie z portalem Fakt.pl powiedzieli:
Zazwyczaj kiedy dzwonisz na linię prezydenta, aby pogratulować zwycięstwa w wyborach, ludzie prezydenta nie mogą sprawdzić wszystkich dzwoniących. Połączeń jest wtedy bardzo dużo. Myślę, że to dlatego było nam łatwiej, niż gdybyśmy zrobili to w jakiś inny dzień
Dziennikarze "Faktu" zapytali także o to, dlaczego komicy zadzwonili akurat do Andrzeja Dudy.
Widzieliśmy w wiadomościach informacje o zwycięstwie waszego prezydenta. Zauważyliśmy, że między nim a jego kandydatem była bardzo mała różnica. To nas zainspirowało i postanowiliśmy usłyszeć jego reakcję i dowiedzieć się jak teraz się czuje
Czy Waszym zdaniem powinno się w taki sposób żartować z głowy państwa? Jakie macie zdanie w tej kwestii?
źródło: fakt.pl