Marcela Leszczak dodała zdjęcia z porodu i napisała post o aborcji. Zarzucono jej hipokryzję i wylała się lawina hejtu

Marcela Leszczak dodała zdjęcia z porodu i napisała post o aborcji. Zarzucono jej hipokryzję i wylała się lawina hejtu

Marcela Leszczak dodała zdjęcia z porodu i napisała post o aborcji. Zarzucono jej hipokryzję i wylała się lawina hejtu

https://www.instagram.com/marcelamargerita/ MW Media

Od kilku dni celebrytki i kobiety w Polsce odnoszą się do projektu nowelizacji ustawy antyaborcyjnej. Gwiazdy zajmują stanowiska i zachęcają także do tego, aby ich fanki robiły to samo. Marcelina Leszczak, partnerka Michała Koterskiego, także wypowiedziała się na temat, który jest bliski jej sercu. Jest mamą uroczego Fryderyka i uznała, że także podzieli się swoimi przemyśleniami. Co z nich wynika?

Reklama

Marcelina Leszczak o aborcji

Modelka, która wzięła udział w programie "Top Model" wyraziła swoje zdanie na temat tego, co myśli i jakie ma emocje związane z ciążą i adopcją. Jest zdecydowanie w mniejszości, o czym świadczyć mogą chociażby komentarze pod jej postem i zdjęciami. Co takiego napisała Marcela?

Długo myślałam czy napisać ten post, bo wiem, że jestem w mniejszości. Boję się w tej sprawie wyrazić swoją opinię. Nie chciałbym być w oczach Pana niewdzięcznicą, bo mam wspaniałego i zdrowego syna. Trudno mi zebrać myśli po tym wszystkim, co czytałam o gwałtach i ciężko chorych dzieciach. Nie jestem za i nie jestem przeciw, ale jestem zdania, że jeśli Bóg daje życie, to nikt na ziemi nie ma prawa życia odebrać.

Jeśli jesteś w wierze, to nic złego Ciebie nie spotka i uwierz mi, że tak jest. Nasz synek też nie był planowany o czym wszyscy wiedzą, bo już dawno to pudelki i inne portale plotkarskie policzyły. Jestem w tym 0,01% w którym antykoncepcja zawiodła, z mężczyzną, którego znałam kilkanaście dni, z planami na przyszłość i nowym kontraktem agencyjnym. "To nie jest czas na ciążę" - wtedy tak myślałam i uwierz mi, że nie cieszyłam się. Byłam w ogromnym smutku wiele miesięcy, bo nie tak wyobrażałam sobie życia jako 25-latka, kiedy moje koleżanki realizowały się zawodowo.

Dziś wiem, że Bóg dał mi najwspanialszy prezent na świecie i mam ogromną wdzięczność. Nie wyobrażam sobie innego życia, bo mój syn, który też był "płodem", jest całym moim światem. Nie jestem mądra w tym temacie, ale droga kobieto, mordowanie płodu jest mordowaniem człowieka Możesz nie zgodzić się ze mną, masz do tego prawo, ale bądźmy dobrzy dla siebie szczególnie w tym okresie

Słowa poruszyły kobiety

Nie trzeba było długo czekać na to, aż pod postem pojawią się komentarze innych kobiet. Co pisały?

Jakim prawem próbujesz dysponować ciałem innych wolnych osób? Żyj swoim życiem. Każda z kobiet ma prawo do decyzji!!!

To dość ciekawe, że wspominasz Boga kilka razy, więc jasno można stwierdzić, że jesteś osobą wierzącą, dla której Bóg jest ważny, a jednocześnie piszesz o tym, że wpadłaś z osobą, którą znałaś kilkanaście dni. Czyli wybierasz sobie z wiary to co Ci się podoba? Hipokryzja tu się wkradła.

Ciekawe czy napisałabyś dokładnie to samo gdybyś nosiła pod sercem dziecko, które poczęłaś po gwałcie, bądź dziecko, które jest ciężko chore i po urodzeniu go umrzesz. Kto wie co przyniesie los i z czym jeszcze będziesz musiała zmierzyć się w życiu

Uczestniczka "Top Model" napisała wprost, co myśli o aborcji. Wywołało to momentalnie lawinę hejtu
Reklama
Reklama