Święta Bożego Narodzenia były dla Dody okazją do odwiedzenia rodzinnego domu i zajrzenia do wnętrza rodzinnych albumów ze zdjęciami. Znalazła w nich niezłe perełki, a jednym ze zdjęć podzieliła się na Instagramie. Mała Doda, wyglądała zupełnie inaczej i choć miała w sobie wiele z aniołka, to zadziorne spojrzenie pojawiło się u niej już wtedy.
Święta to czas, w którym naprawdę można zwolnić. Zaledwie dwa dni w roku, kiedy nic nie trzeba, a wszystko można. Doda, postanowiła tak właśnie zrobić. Nie koncertowała, a spędzała czas z najbliższymi.
Naturalna Dorota
Fani Dody doskonale wiedzą, że już jakiś czas temu postanowiła powrócić do natury. Nie farbuje już nawet włosów, a jej makijaż jest bardzo delikatny. Naszym zdaniem wyszło jej to zdecydowanie na dobre. Wciąż ma taki kolor włosów jak w dzieciństwie, co widać na przedstawionym przez nią zdjęciu. Dorota stoi w kolejce po autograf od Maryli Rodowicz. To była jej idolka, a mała Dorotka nie wiedziała wówczas, że za jakiś czas będzie razem z nią występować na scenie i sama rozdawać autografy.
Fani zachwycają się małą Dorotą, ale..
To nie ona skradła SHOW. Pod filmikiem prezentującym zdjęcie z dzieciństwa piosenkarki pojawiły się komentarze nie tylko odnośnie jej słodkiej buźki, ale też głosu jej mamy:
Twoja mama Doda ma cudowny głos. Delikatny, słodki, aż miło się jej słucha.
Doda! Twoja Mama jest genialna! Ona faktycznie ma miły i bardzo delikatny głos. Kurczę, kobieta z klasą, piękna, mądra. Pani Wanda show biznesu. Oj, szybko byłaby gwiazdą nr. 1
Pani Wanda i jej zielony las. Pozdrawiam świątecznie.
Chcecie zobaczyć małą Dodę? Zajrzyjcie do galerii!
Zobacz też:
Doda wyjęła implanty piersi. Teraz pokazała się na imprezie BEZ STANIKA. Widać zmianę?
Doda na Mister Supranational 2019 w tych sukniach przyćmiła kandydatki! Która ładniejsza?