Wprawdzie te informacje jeszcze nie zostały potwierdzone, ale nieoficjalne źródła donoszą, że mężczyzną, który wypadł z motorówki z 17 na 18 sierpnia, był właśnie jeden z najbogatszych polaków - Piotr Woźniak Starak!
Na pustą motorówkę na jeziorze Kisajno "wpadli" przypadkiem rybacy. To oni powiadomili policję, a policjanci odszukali na brzegu młodą dziewczynę, która poinformowała ich, że nie była na motorówce sama. Spędzała na niej czas z 39 letnim mężczyzną, który wypadł za burtę razem z nią. Jej jednak udało się przepłynąć około 100 metrów, a mężczyzna zaginął.
Dlaczego uważamy, że to mógł być Piotr Woźniak Starak? Przeczytajcie!