Nadya Suleman przywykła, że pod jej adresem sypią się inwektywy. Mama amerykańskich ośmioraczków szybko został okrzyknięta najbardziej znienawidzoną matką Ameryki. Dlaczego?
Niewątpliwie do złej reputacji przyczyniła się sama Nadya: gdy z powodu gigantycznego brzucha, a potem rekordowej liczby dzieci (w sumie ma ich 14!), znalazła się w świetle fleszy, poczuła się jak pełnoprawna gwiazda. Ze swojego życia przez jakiś czas robiła spektakl. Dziś bardzo się tego wstydzi.
Dodatkowo, kolorowa prasa wszczęła pod jej adresem kampanię oszczerstw. O Nadyi mówiono, że dzieci są dla niej sposobem zarabiania pieniędzy, że ograbia podatników biorąc zasiłki, że jest niemoralna i zepsuta. Operacjami plastycznymi miała upodabniać się do Angeliny Jolie. A potem jeszcze zaczęła zarabiać kręcąc filmy pornograficzne. Amerykanie uznali, że Nadya i jej rodzina to patologia!
A jednak w dziesięć lat po narodzinach sławnych ośmioraczków, Nadya - a teraz Natalie - udowodniła, że jest dobrą i troskliwą mamą! Gdy w grudniu odwiedził ją dziennikarz "New York Timesa", nie posiadał się ze zdumienia.
Jak ona to robi? - dziwił się Adam Popescu. - [Dzieci] są grzeczne, gotują, są weganami, czytają po dwie książki na miesiąc i robią prace domowe bez ponaglania. Wbrew temu co zapowiadały tabloidy, świetnie sobie radzą!
Natalie przyznaje, że jako Octomama - matka ośmiornica - przez jakiś czas czuła się zagubiona, lecz dzieci zawsze były dla niej najważniejsze. A już absolutnym priorytetem jest dla niej niepełnosprawny 13-letni synek.
Dałabym się za niego pokroić - zapewnia.
Zobaczcie, jak dziś wygląda ta niezwykła rodzina!