Agata Młynarska traci wzrok od leków. Jest coraz gorzej! "Mam już denka od butelek"

Agata Młynarska traci wzrok od leków. Jest coraz gorzej! "Mam już denka od butelek"

Agata Młynarska cierpi na przewlekłe i nieuleczalne nieswoiste zapalenie jelit. Choroba ujawniła się nagle w 2013 roku, gdy dziennikarka zasłabła na planie "Świat się kręci" i trafiła do szpitala z silnymi bólami brzucha. Po wielu nietrafionych diagnozach Młynarska wykonała testy genetyczne, które nakierowany lekarzy na dysfunkcję pracy jelit. Od tamtego czasu dziennikarka musi stale przyjmować leki oraz trzymać rygorystyczną dietę. Mimo to od czasu do czasu choroba lubi się zaostrzyć.

Reklama

Ta choroba jest nieprzewidywalna. Byłam na fajnych krótkich wakacjach, gdzie się genialnie czułam, i nagle obudziłam się rano z potwornym bólem brzucha, z wymiotami – mówiła w programie "36,6".

Kilka miesięcy temu Młynarska apelowała o pomoc w znalezieniu ważnego leku, który musi przyjmować, by móc normalnie funkcjonować. Nagle zabrakło go w aptekach. Na szczęście z pomocą internautów szybko udało się znaleźć niezbędne lekarstwo.

Choroba Agaty Młynarskiej wymaga przyjmowania także leków sterydowych. Niestety terapia kosztuje ponad tysiąc złotych miesięczni i powoduje szereg efektów ubocznych. Jednym z nich jest pogarszanie się wzroku. Prezenterka całe życie nosiła okulary, lecz odkąd choruje, musiała przerzucić się na bardzo grube szkła.

To jest coś morderczego. Reaguję na te sterydy okropnie. Niszczą naczynia krwionośne – wyznała w "Super Expressie". Ja mam coraz mocniejsze szkła okularów. W tej chwili mam już denka od butelek... Okulary to mój ratunek.

Niestety sterydoterpia jest na razie najskuteczniejsza metodą walki z chorobą Agaty Młynarskiej. Prezenterka ma jednak nadzieję, że wkrótce pojawią się sterydy, które nie będą powodowały utraty wzroku.

Reklama
Reklama