Nie żyje pani Basia z "Googlebox". Jej zabójca może trafić za kratki na 8 lat

Nie żyje pani Basia z "Googlebox". Jej zabójca może trafić za kratki na 8 lat

"Googlebox. Przed telewizorem" to popularny program stacji TTV, w którym bohaterowie w zabawny sposób komentują oglądane przez siebie programy telewizyjne. Jedną z nich była 82-letnia Barbara Romaniuk, sympatyczna towarzyszka Józka i Reginy.

Reklama

Wczoraj odeszła nasza ukochana Basia, bohaterka programu Gogglebox. Przed telewizorem. Zawsze uśmiechnięta, niezwykle ciepła. Wspaniała osoba. Brak słów, żeby wyrazić tęsknotę. Basiu, dziękujemy Ci - napisała w lutym produkcja programu na Facebooku.

Na początku lutego 2018 roku staruszka została śmiertelnie potrącona na przejściu dla pieszych na skrzyżowaniu ulicy Wileńskiej z Targową w Warszawie. Policja ustaliła, że sprawcą wypadku jest 32-letni Michał G.. Mężczyzna wjechał na pasy dostawczym volkswagenem mają czerwone światło i uderzył w przechodzącą przez nie Barbarę Romaniuk. Gwiazda programu "Googlebox" zmarła na miejscu.

Mężczyzna nie przyznał się do stawianych mu zarzutów, twierdząc, że to nie z jego winy doszło do wypadku. Jednak jego wersja znacznie różni się od tego, co zdołała wykazać prokuratura. Dodatkowo poddano go badaniom, by wykluczyć niepoczytalność w momencie wypadku, lecz te wykazały, że mężczyzna był zdolny do pokierowania swoim zachowaniem.

Przed kilkoma dniami wydano akt oskarżenia w sprawie śmierci Barbary Romaniuk. Michał G. usłyszał zarzuty naruszenia przepisów ruchu drogowego i nieumyślnego spowodowanie śmiertelnego wypadku. Grozi mu do 8 lat więzienia.

Reklama
Reklama