Bosacka wbija szpilę polskim piłkarzom po przegranej z Senegalem. "Trzeba było jeść zdrowo"

Bosacka wbija szpilę polskim piłkarzom po przegranej z Senegalem. "Trzeba było jeść zdrowo"

Pierwszy mecz polskiej reprezentacji na Mundialu w Rosji zakończył się przegraną w fatalnym stylu. Polacy ledwie dawali sobie radę z wyraźnie sprytniejszymi Senegalczykami. Nie uszło to uwadze prowadzącej "Wiem, co jem i wiem, co kupuję", Katarzyny Bosackiej, która postanowiła podsumować formę naszych piłkarzy na Facebooku. Propagatorka zdrowego żywienia kąśliwie zażartowała, że gwiazdy reprezentacji wykończyły zapewne niezdrowe produkty, które reklamują. Dostało się m.in. Kamilowi Grosickiemu i Kubie Błaszczykowskiemu.

Reklama

A nie mówiłam? Napój energetyczny Turbogrosik wykończył Grosika, chipsy Lay's Błaszczykowskiego, a parówki Nawałkę. Trzeba było jeść zdrowo - napisała Bosacka.

A Krychowiak nie reklamuje śmieciowego jedzenia, więc strzela! Brawo panie Grzegorzu! - dodała w kolejnym poście.

O dziwo, Bosacka nie przyczepiła się do Roberta Lewandowskiego, któremu niedawno wytykała reklamowanie niezdrowej Coca-Coli.

Wprawdzie wpis dziennikarki należało potraktować z przymrożeniem oka, wielu internautów nie miało złudzeń, że polscy reprezentanci zamiast trenować, woleli skupiać się na udziale w reklamach. Prawdziwym kibicom też zabrakło dystansu...

A gdyby pani Kasia sama jadła zdrowo to już dawno by schudła... I może zaprosiliby do jakiejś reklamy?

Może Pani by zagrała? Zdaje się je Pani zdrowo. To normalne i powszechne że znane osoby biorą udział w reklamach czyż nie? Łatwo jest kochać zwycięzców ale prawdziwi kibice stoją murem za swoimi zawsze.

Dla mnie ciekawe jest to że Pani reklamuje zdrową żywność oraz zdrowy styl życia, piętnuje śmieciowe jedzenie ale na tym pani super jedzeniu jakoś nie widzę w tv i zdjęciach super figury tylko paręnaście kg za dużo.

Chyba poradzimy wszystkim zjeść pewnego batona...

Źródło: mwmedia
Reklama
Reklama