Anna Lewandowska zafundowała sobie modną fryzurę z zaplatanym bokiem. Drobny warkoczyk corn row jest od kilku sezonów supermodny, choć nie jest tajemnicą, że do tego typu uczesania trzeba mieć gęste włosy. Trenerka na bujną czuprynę raczej narzekać nie może, więc wszelkie warkoczyki dobierane powinny wyglądać na niej świetnie. Tymczasem nowa fryzura prezentuje się dość osobliwie...
Prześwitująca skóra głowy wygląda tak, jakby trenerka wygoliła sobie bok. Fanki raczej nie są zachwycone:
Łysa Ania.., chyba nie...
Z całym szacunkiem dla Pani osoby, fryzura nietrafiona.
W pierszej chwili myslalam, ze to wygolony bok
Straszna jak dla Mnie taka Ania Ładna a tutaj dramat
Fryzura fajna tylko jak dla mnie za dużo skóry prześwituje. Ale może tak miało być
ja w pierwszej chwili myślałam, ze Anna wygolila sobie bok wiec coś w tym jest a ostatnio chyba coś mniej włosów na górze. pewnie po ciąży dieta nie działa coś
A wam jak się podoba Anna Lewandowska w takiej fryzurze?