Diety gwiazd - kontynuacja

Powód? Stanowią one chodzącą reklamę danej metody odchudzania, co przekonuje do podjęcia jej próby przez ich fanki, marzące o podobnej figurze. I tak....

Gwen Stefani wyznała kiedyś, że pozbyła się zbędnych kilogramów dzięki diecie opartej na surowych produktach. Na śniadanie jadła zatem owoc, na obiad rybę , a na kolację warzywa.

Halle Berry swoją piękna figurę zawdzięcza stosowaniu diety „garściowej”. Polega ona na na tym, aby porcje produktów białkowych odmierzać za pomocą otwartej dłoni, a owoców i warzyw zjadać tyle, ile mieści się w garści. Do tego należy ograniczać węglowodany.

Piosenkarka Beyonce przyznała się zaś do stosowania diety oczyszczającej, zwanej też lemoniadową, która opiera się na wypijaniu codziennie syropu klonowego połączonego z wodą i sokiem z cytryny oraz pieprzem cayenee. Taka mieszanka ma za zadanie pozbywać organizm z toksyn i ułatwiać szybsze trawienie.

Filigranowa Salma Hayek natomiast stosuje program oczyszczający na bazie soków. Gwiazda wypija więc ok. 6 specjalnie skomponowanych napojów. Stara się taż nie jeść w ciągu dnia więcej niż 1200 kalorii.

Najbardziej zastanawiająca jest jednak figura Keiry Knightley. Gwieździe bardzo  często przypisuje się anoreksję. Twierdzi ona jednak, że szczupłą sylwetkę ma w genach, a do tego nie uprawia żadnego sportu i je wszystko, na co ma ochotę. Tylko czy jej wierzyć?